Chciałbym się podzielić z Wami moim projektem, który przeszedł już pierwszy test. Moim założeniem było zbudować model szczotkowy dorównujący bezszczotce. Użyłem do tego celu silnika Makity od wkrętarki. Regulator obrotów zbuduję własnoręcznie, ponieważ ma być on dostosowany do zasilania 5S. Póki co model zasilam zużytymi słabymi ogniwami ni-cd, ponieważ tylko takie mam na stanie. Są to bardzo ciężkie i bardzo mało wydajne ogniwa, ale mimo to model ma niezłego "kopa". Nie chciałem wydawać ponad 300zł na bezszczotke, więc stąd mój projekt. Oto krótki filmik podczas testowania modelu: Nie ma tutaj opcji dodawania zdjęć z dysku, więc dopiero jak wrzucę zdjęcia na jakiś serwer to wtedy podeślę, żeby zobaczyć konkretnie co i jak. Podwozie kupiłem za 80zł wraz ze seryjnym silnikiem, który od razu wyrzuciłem w kąt. Gratis dostałem też 2 serwa, jedno na stery, drugie mikro na mechaniczny regulator. Teraz pytanie do Was, chcąc kupić zasilanie polimerowe, 5S to wypadało by kupić przykładowo pakiet 3S 2200mAh i do tego pakiet 2S 2200mAh, z podobnymi parametrami, żeby oba pakiety współpracowały ze sobą. Pojemność musi być taka sama (podstawy elektroniki) i prąd rozładowywania też mógłby być taki sam. I czy taki pakiet lipo 5S doda modelowi jeszcze większą moc? Z mojej wiedzy sądzę, że powinien sporo dodać, zważając na te ciężkie ogniwa niklowo-kadmowe. Jak myślicie, będzie coś z tego modelu? Ewidentnie będzie to najmocniejszy szczotkowiec jaki widziałem, bo nikt nie montuje w szczotkowcu pakietu ponad 22V. Jakby się udało to byłby to dobry kompromis pomiędzy ceną a osiągami, bo takiego szczotkowca można zbudować za grosze a osiągi pewno ma lepsze niż bezszczotka 2S. Na asfalcie opony bardzo dobrze trzymają się powierzchni, lecz jak się wjedzie na jakieś piaskowe, gryzowe ścieżki to można dostać kamyczkami w czułe miejsce Po takich ścieżkach jeździ się wyśmienicie bo przyczepność jest mniejsza, a przyspieszenie bardzo duże.
Całkiem przyzwoicie się zbiera. Jakie masz teraz napięcie ? Wejdzie tam 5s ? No i na koniec wydaje mi się, że to podwozie nie wytrzyma takiego zasilania.
Napięcie znamionowe to 18V ale rzeczywiste to ok 21,5V bo wiadomo że np pakiet 3,6V ma rzeczywiste napięcie 4,2V. Pakiet 5S powinien bez problemu wejść skoro weszło tyle ogniw ni-cd, a nawet jeśli karoseria się nie domknie to coś się wykombinuje, bo to tylko szczegóły. Co do podwozia to faktycznie też mam o to obawy. Najbardziej narażone na uszkodzenia jest zębatka odbierająca bo plastikowa i krzyżaki bo również plastikowe. Najwyżej z czasem wymienię napęd i części podwozia na metalowe. Podczas dachowania z tak ciężką baterią to wszystko może się uszkodzić, ale bądźmy dobrej myśli V-max jest jeszcze do poprawy, ale Lipole może pomogą nieco.
PS. Podwozie po odebraniu rozebrałem do ostatniego detala, żeby dokonać analizy, konserwacji i jest na prawdę w dobrym stanie. Pełne ułożyskowanie, nic nie wybite ani klejone. Na drodze trzyma się świetnie drogi i nawet dość ciężko go przewrócić podczas gwałtownego skrętu. Podwozie jest tak ustawione że nie tak łatwo stracić nad nim panowania, a wiadomo że modelami 2wd się gorzej jeździ.
Nie rozumiem zalozenia "model szczotkowy dorownujacy bezszczotce". Glowna przewaga silnikow bezszczotkowych jest ich sprawnosc i trwalosc. Co wiec tu jest do dorownywania? Bo jesli chodzi o osiagi to najzwyklejsza szczotka na 5S tez pojedzie. Chwile - zanim sie spali.
Obroty silnika jeszcze nie były liczone. V-max nie jest duży ale porównując typowy model szczotkowy 2S to jednak różnica jest. Opinie o podwoziu wydam jak przetestuję je konkretniej ale fakt, za mocne nie jest. No ale co można oczekiwać za 80zł wraz z serwami i silnikiem. Typowe modele po 500zł mają szczotki dostosowane pod pakiet 2S, więc stosunkowo słabe są, a ja za o wiele mniejszą kwotę mam model dostosowany teoretycznie do napięcia 15-17V, ale 5S nie zrobi mu wiele krzywdy, najwyżej szczotki wysiądą nieco wcześniej, ale i tak troszkę pojeździ, a przynajmniej jakaś frajda jest. Model szczotkowy dorównujący bezszczotce w takim sensie że przyspieszenie, osiągi ma zbliżone do bezszczotki. Nie porównuje tutaj sprawności czy wytrwałości silnika, bo w tym temacie nie ma czego porównywać. Za te 150zł co wydałem na model jestem jak najbardziej zadowolony, jako mój pierwszy model. Choć kilka miesięcy temu zbudowałem od podstaw "model" w skali 1:5 ale to już pomijam, choć też fajnie się jeździ bo własny.
I taki regiel da się zbudować bez większych problemów. Mój regulator będzie zasadniczo prostym, a w elektronice wiadomo, im coś prostsze tym lepiej działa i ma mniejsze straty choćby w postaci ciepła. Użyję do tego układu PWM na timerku i do tego tranzystor mocy BUZ albo IRF, natomiast za pełny gaz jak i za wsteczny będą odpowiedzialne przekaźniki, więc nie będzie tam niemalże żadnych strat, jedynie straty związane z rezystancją przewodów i ewentualnie z rezystancji styków przekaźnika ale takiego czegoś się nie bierze pod uwagę.
Przekładnie muszę zmienić bo model jest za bardzo zrywny do tego podwozia a za wolny, więc zwiększe v-max kosztem utraty momentu obrotowego, dęba już pewnie nie postawi, ale nie to jest najważniejsze.
Koszt zbudowania takiego regla to są dosłownie grosze. Elementy potrzebne do układu to cena rzędu 5zł, 1 lub 2 przekaźniki to kolejne 5zł, więc powiedzmy że wszystko wyjdzie 15-20zł na zapas. A jeśli chodzi o moc to też dowolna. Wystarczy zamontować odpowiedni tranzystor mocy w zależności jaki mocny regiel chcemy, a przekaźnik najzwyklejszy (np 250V 5A, 125V 10A), bo on nie ma szans żeby się spalił. Aha i jeszcze odnośnie biegu wstecznego to pasowałoby zamontować drugi układ PWM, więc kolejne 5zł Jakby się uparł to za 15zł można zbudować dowolny regiel dwukierunkowy, oczywiście mechaniczny (MSC a nie ESC)
Najpierw zrobię swojego i zobaczę jak to będzie chodzić, potem jak znajdę trochę czasu to mogę zrobić dla Ciebie i wysłać. Jakie maksymalne wymiary Pan chce i na ile cel oraz jaka wydajność prądowa? Do tego potrzebuje jedno mikro serwo.