Z racji mojego pierwszego posta na forum chciałbym się serdecznie przywitać z szerokim gronem kolegów interesujących się modelami RC.
Chciałbym Was prosić o pomoc bo mam pewien problem z moim Slashem VXL 1/16.
Historia w skrócie wyglada mniej więcej w ten sposób: po zakupie wyżej wymienionego Slasha serwo (traxxas 2080) było w nie najlepszej kondycji (brak uszczelki na obudowie, zębatki nadające się do wymiany). Miałem akurat w swoich zapasach nowe takie samo serwo wiec je zamontowałem. Po kilku jazdach model się po prostu zatrzymał i okazało się ze padł silnik w serwie. Po podłączeniu starego wszystko było ok. Pomyślałem ze z dwóch serw złoże jedno. Przelutowalem silnik ze starego serwa do nowszego, założyłem obudowę z kompletem uszczelek i niestety nie chce działać. Po ruszeniu skrętu na apce serwo cały czas kręci silnikiem i blokuje się... Sytuacja wyglada tak samo na jednej i drugiej elektronice serw...
Moje pytanie: czy nie potrafię poprawnie złożyć serwa? Możliwe ze uszkodziła się aparatura/regiel? Miał ktoś podobny przypadek i mógłby pomoc?
Jestem skłonny kupić jakieś nowe lepsze serwo ale nie mam już teraz pewności co jest powodem takiego zachowania autka i po prostu nie chce wydać kasy w błoto...
Za wszelkie uwagi, wskazówki i rady w rozwiązaniu problemu będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam Rafał
|