Fajnie wyszło
Bardzo mi się podoba kolorystyka Twojej budy. Moja mi się już przejadła
Co do lampek, sam będę montował, ale planuję na dachu 1 reflektor DRL czyli od jazdy dziennej, z auta w skali 1:1
Była 1 przymiarka i wyglądać będzie nieźle
najważniejsze tylko stabilny montaż, żeby maksymalnie zintegrować z karoserią by nie ciągnął przy fikołkach.
Będę też podklejał karoserię taką srebrną taśmą - srebrną zbrojoną, żeby usztywnić całą karoserię.
Patent na włókno szklane i kleić to.... no niekoniecznie mi to pasuje, babrać się z tym i czekać aż łaskawie wyschnie.
Jeszcze jak poczytałem o różnorodności klejów. Taśmę zawsze będzie można oderwać jak coś - chyba, że wyjdzie za ciężko, wtedy będę weryfikował założenia.
Albo tak, albo będę kupował ledy ala CREE w sensie soczewkowe, żeby tego światła nieco dawały
Reflektor LED z DRLi daje niezłe światło, ale to jest dodatkowa waga (chociaż są dość lekkie) - nawet na te 8V z LiPo świeci niekiepsko, że po ciemaku można zapylać
Będę rozglądał się za jakimś kompaktowym pakietem na jakieś 11-12V i będzie mobilna latarka
Ewentualnie LEDy wymienię na mocniejsze.
DRLy są bardzo budżetowe, stąd też ich "jakość", więc raczej na pewno będę z nimi jeszcze coś kombinował
Te dają plamę światła i na 10 metrów wprzód, a to w sumie aż tyle nie potrzeba
SpyFoto wrzucę w posta wieczorem
Liczę na Wasze opinie czy to ma szansę się utrzymać na aucie - bądź co bądź kaskaderskim
Jest i foto z przymiarki.
Osobiście widziałbym to nieco bardziej zintegrowane z karoserią.
Może jakiś stelaż z czegoś lekkiego materiału, 2 otwory na uszy od oryginalnego mocowania i ogień?
Będę myślał
Aluminium jest bardzo lekkie, można by jakąś klatkę wymyśleć, mam mały arkusz, i dość grubego.
Dobre byłoby coś jeszcze na kształt halogeników, żeby dobrze doświetlały pobocze, może coś w zderzaku?
Trzecia, pomierzone V-max na moim silniku i przełożeniach - wyszło 48 km/h wg. GPS
Już zamawiam kolejne zębatki na testy, bo póki co ta ma najmniej zębów, z tych dostępnych w sklepach.
Żona połamała servosaver (ten słupek co łączone jest prawe koło i serwo, co obraca się i przenosi skręt na lewe koło) - wyrwało ten cokolik co wpina się na niego drążek kierujący.
Na szybko wstawiłem serwo saver mechanizmu z modelu w skali 1:16 - tylko taki miałem za grosze do kupienia pod ręką.
Jest ogólnie lepiej, ale wymaga to dodatkowych regulacji, ogólnie wydaje mi się, że jest lepiej z tym elementem ze skali 1:16 - drążek musiałem przykręcić od góry zamiast od dołu i tam kilka mniejszych zmian.
Chyba zmienię jeszcze ten z lewej strony i popatrzę jak będzie chodzić.
Jedyny mankament modelu na chwilę obecną to odkręcające się nakrętki z kół
ile ja już ich nagubiłem hehehe dobrze, że płaska pasuje
No i niestety nieco ściąga go przez "na dziko" zaadaptowany servo saver, bo wpływa on bezpośrednio na kąt ustawienia koła.
Już doszedł z chin metalowy element i pewnie go będę wymieniał jak nie dojdę do ładu z tym co jest teraz - aczkolwiek jak piszę, subiektywnie bardziej podoba mi się jak chodzi model.
Zapylanie 50 km/h to sama frajda, skoki nawet na półtora metra bez poprawnego lądowania przeżywa bez problemu
Fikolki i gwiazdy fika jak gimnastyczka
Co prawda już wyrwałem 1 mocowanie zderzaka w podwoziu
Model dzielnie znosi wszystko czym w niego rzucę... w pewnym momencie powiedziałem sobie, co ma być to będzie
No nie udało mi się nic połamać.
Chociaż koło zgubiłem a hex w środku wyrobiony strasznie
Muszę zamówić amelinowe.
To jeszcze takie lajtowe skoki
Niestety nie mam żadnego fotografa, a żona nie do końca ogarniała temat hehe
grzesiuky, powiedz mi, jak Ci się sprawują te oponki w terenie?
Zastanawiam się nad wymianą swoich na coś innego, przeglądam Aliexpress i trafiłem na takie jak masz i się nad nimi zastanawiam.
https://www.aliexpress.com/store/produc ... 67301.htmlhttps://www.aliexpress.com/store/produc ... 51874.htmlZastanawiam się które byłyby lepsze... Póki co wyłącznie jest to w fazie przemyśleń.