Witam,
Na forum Traxxas wiele osob poleca lozyska firmy YeahRacing: sa ze stali nierdzewnej i maja bardzo male opory toczenia ze wzgledu na zastosowanie oleju a nie samru stalego. Kupilem komplet takich lozysk do mojego Slasha:
LINK. Ze strony producenta:
Cytuj:
Yeah Racing RC Ball Bearings have the lowest resistance. They are manufactured by Aircraft quality stainless steel. Pre-lubricated with light protection oil (not grease) to ensure its excellent performance!
Gdy paczka do mnie dotarla od razu cos mi sie wydalo nie tak z lozyskami - byly lepkie. Postanowilem otworzyc jedno z lozysk:
Kazde lozysko ma laserowo wypalony znak producenta "YR":
No ale gdzie ten lekki olejek zabezpieczajacy?
Jak widac nie ma lekkiego oleju, a jest zwykly smar.
Skoro jedna z zalet jest oszustwem, postanowilem sprawdzic tez druga: stal nierdzewna. Zanurzylem to otware juz lozysko w wodzie na 2 dni. Oto efekty:
Hmm... Moze trafilem na felerny egzemplarz. Zobaczmy drugie, nie otwarte lozysko! Zrobilem to samo - dwa dni w wodzie:
No coz, nie wyglada to na "Aircraft quality stainless steel"....
Wyslalem dwa maile w tej sprawie: do YeahRacing jako producenta i do rcmart.com gdzie lozyska kupilem. YR odpisalo, ze skontaktowali sie z wytworca i okazalo sie, ze zmieniono materialy bez powiadamiania YR o tym. Jassssne, jakos trzeba sie wytlumaczyc. Sklep rcmart.com natychmiast zwrocil mi pieniadze.
Ostrzegam wiec przed tymi lozyskami, bo np
TU cena za to badziewie to jakis kosos...
Co wiec robic zeby smigac bezproblemowo w kazdych warunkach i terenie? Mysle, ze opcje sa trzy:
1. kupic super-duper cermiczne* lozyska firmy Boca (za 200$ komplet do Slasha),
2. kupowac najtansze lozyska dostepne na Allegro i wymieniac czesciej,
3. po kazdej brudnej i mokrej jezdzie czyscic i smarowac kazde lozysko...
* - ceramiczne sa oczywiscie tylko kulki.
W zaleznosci kto ile ma kasy lub wolnego czasu i checi - kazdy wybierze dobre dla siebie rozwiazanie.
Pozdrawiam.