grzesiooo napisał(a):
Witam wszystkich serdecznie. Jestem tu nowy , ale chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem
w zakresie podejścia do klienta przez serwis HPI.
[…]
Gwarancja to coś czego w HPI nie ma.
Odświeżając temat opiszę po krótce swoje doświadczenia z serwisem HPI Polska.
3 miesiące temu kupiłem mojemu synowi model HPI Mini Recon. Miał być model 'entry level' - niedrogi, ale dość solidny - na początki zabawy RC. Po krótkiej lekturze w necie (niestety chyba za krótkiej), wybór padł na firmę HPI. Po bodajże dwóch, albo trzech jazdach na dworze, kiedy warunki pozwalały na zabawę (było sucho!) i kilku w pomieszczeniach, samochód zaczął zachowywać się dziwnie. Nagle sam ruszał pełną prędkością, albo nie reagował na wciskanie przycisku przód-tył. Wymieniłem baterie w pilocie, zresetowałem wielokrotnie elektronikę - dalej to samo.
Wysłałem więc komplet do serwisu HPI Polska (w końcu jest(?) na gwarancji). Po diagnozie otrzymałem odpowiedź, że do regulatora dostała się "jakaś ciecz", która spowodowała jego uszkodzenie. Załączone były zdjęcia, na których widać było plamki prawdopodobnie oleju od amortyzatorów i drobiny piasku. Otrzymałem oczywiście propozycję odpłatnej naprawy (cena regulatora + robocizna = cena prawie połowy nowego modelu).
Nie zgodziłem się z decyzją serwisu.
Jeszcze raz podkreślę - model użytkowany bardzo delikatnie, wręcz traktowany z pietyzmem. Syn ma 10 lat, dopiero się uczył i dbał o model wręcz przesadnie. Wszystko pod moim nadzorem.
Gdyby to było uszkodzenie mechaniczne, spalony regulator czy silnik itp. - ok., ale nie w takim wypadku.
Oczywiście nie było mowy o jakiejkolwiek zmianie decyzji serwisu. Albo płacę za naprawę, albo odsyłają na mój koszt. Nie zgodziłem się na naprawę odpłatną. Model dotarł do mnie z wymontowanym regulatorem, który miał niedomkniętą obudowę. Śladu po "jakiejś cieczy" nie było. Na moje pytanie co mam z tym 'zestawem' zrobić i dlaczego model nie jest w takim stanie jak go wysłałem, otrzymałem odpowiedź, że to dla ochrony innych elementów modelu i regulator mogę sobie sam podłączyć.
Szef firmy, który udziela się tu na forum, odsyłał mnie standardowymi formułkami do swojego pracownika.
Regulator zamontowałem, o dziwo zachowuje się inaczej niż przed wysyłką. Po wyłączeniu pilota przed wyłączeniem modelu, model rusza pełną prędkością do tyłu (??).
Po przeczytaniu warunków gwarancji na stronie www i analizie mojego przypadku, stwierdzam, że KAŻDA dysfunkcja modelu może być przez serwis HPI odrzucona jako naprawa gwarancyjna. Czyli jak kupuję model, od razu powinienem założyć, że każda awaria, to wydatek.
Temat dalej przekazuję do HPI Europe.
A mój wniosek jest taki, że zanim ktoś cokolwiek kupi, zwłaszcza jak zaczyna przygodę z modelami RC, niech najpierw zorientuje się dobrze jak wygląda obsługa serwisowa - zwłaszcza naprawy gwarancyjne.
KiT napisał(a):
wiesz, w kraju to jest tak:
na tym forum o HPI nie są mile widziane negatywne wypowiedzi
Trudno. Mnie to akurat nie dziwi i nie obchodzi. Po to jest forum, aby dyskutować o wszystkim. Nawet jak są to niewygodne dla jakiegoś 'kręgu wzajemnej adoracji' tematy.
A jeśli ktoś mnie spyta jaki model kupić, powiem: "jeszcze nie wiem, ale już wiem jakiej firmy modelu nie kupić".