Forum serwisu RC AUTO
  * RC AUTO    * e-mail do ADMINA    * FAQ    * Szukaj   * Użytkownicy
* Zaloguj   * Zarejestruj
Teraz jest Pt mar 29, 2024 6:07 am

Teraz jest Pt mar 29, 2024 6:07 am




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 11:15 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 13, 2004 10:56 am
Posty: 58
Lokalizacja: ona sie tu wziela
Witamy
Prosba do moderatora, aby (jezeli uzna to za stosowne) ;) przykleil ten temat. Jak nie bedzie tu nic z tego co nie powinno to nie ma sprawy... - Raflee
A na poczatek mala dawka humoru:

Informatyk poznał nową dziewczynę. Zaprosił do siebie na chwilę relaksu. Jednak w momencie najwyższego uniesienia panienka okazała się epileptyczką. Dostała ataku padaczki. Zdezorientowany informatyk dzwoni na pogotowie:
Przyjeżdżajcie szybko. Przyjaciółce zawiesił się orgazm!

Pacjęt opowiada psychiatrze o swoich problemach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen.
Sni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy.
Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska...
- To rzeczywiscie brzmi groźnie... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej.

Ulicami miasta ucieka w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją deską po plecach.
Zatrzymuje go przechodzień i krzyczy:
- Co pan robi tej biednej kobiecie?!
- To nie jest kobieta, to moja teściowa.
- To kantem ją pan walnij, kantem!

*******************************

- Wiesz, moja żona jest chyba nienormalna.
Hoduje w naszym mieszkaniu cztercziesci żółwi...
- To tylko świadczy o jej miłości dla zwierząt.
- Ale w mieszkaniu strasznie śmiedzi!
Przecież można otworzyć okno i wywietrzyć...
- Akurat! żeby mi wyfrunęło moich pięćdziesiat kanarków.

--------------------------------------------------------------------------------

Późnym wieczorem, leżąc w łóżkach,
młode dziewczyny zwierzają się sobie z problemów miłosnych.
- Postanowiłam zerwać za swoim chłopakiem - mówi jedna z nich.
- Traktuje mnie jak psa!
- Jest ci tak źle ? - dziwią się przyjaciółki. - Bije cię ?
Trzyma cię ciągle przy sobie ?
- Gorzej ! Wymaga ode mnie, abym mu była wierna.

--------------------------------------------------------------------------------

Idzie pedał na basen i pyta sie kolegów jaka woda.
jeszcze jedna taka wstawka z wyrazami ch... to dostaniesz bana



---------------------------------------------------------------------------------

Spotyka sie Rosjanin, Polak i Niemiec, jak to zwykle bywa przechwalają się.
Niemiec mówi:
My mamy takiego KingKonga, że jak rozłoży ręce to dotyka wierzowców
Rosjanin mówi:
E tam my mamy takiego KingKonga, że jak rozłoży ręce to dotyka dwie planety
Na to Polak:
Czy te planety są ciepłe ?
Rosjanin - no taak
No to właśnie są jądra naszego KingKonga odpowiada Polak.

Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sek. i zgaście światło.
Po dwudziestu sek. zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sek. i zgaście światło.
Po dziesięciu sek. zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Rusek oddaje im zegarki.
Polak mówi:
- Dajcie mi piec sek. i zgaście światło.
Po pięciu sek. zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi: panowie koniec jazdy, ktoś nam podpiździł lokomotywę.

Kobiety pojechaly same na wakacje, wyladowaly, dojechaly do centrum, patrza a tu hotel = pieciopietrowy, i neon na nim "Tylko dla kobiet", poniewaz pojechaly same bez = mezów, facetów, kochanków - postanowily wejsc, wchodza na recepcje pytaja czy są wolne pokoje...
-i owszem sa - odpowiada recepcjonista, - tylko prosze sie przejsc po pietrach i wybrac sobie jakis.
Wchodza na pierwsze pietro i napis nad wejsciem:
* tutaj obsluguja mezczyzni z cienkimi i krótkimi*,
usmiechnely sie i postanowily zobaczyc drugie pietro, wchodza i widza napis:
* tutaj obsluguja mezczyzni z cienkimi i dlugimi*,
stwierdzily, ze zobacza co jest na trzecim pietrze, wchodza i widza napis:
*tutaj obsluguja mezczyzni z grubymi i krótkimi*,
jednak postanowily zobaczyc co jest na czwartym pietrze,
wchodza i widza kolejna tabliczke:
* tutaj obsluguja mezczyzni z grubymi i dlugimi*.
Ucieszone ale i zaciekawione bo przeciez hotel ma piec pieter postanawiaja sprawdzic, wchodza tam i widza napis:
- to pietro zostalo wybudowane tylko po to by udowodnic, ze kobiet nic nie jest w stanie zadowolic...

Trzech facetow pilo w barze. Nagle do baru wszedl pijak, podszedl do nich i mowi do goscia w srodku:
-"Twoja matka daje najlepiej w calym miescie!"
Wszyscy oczekiwali bojki, ale gosc zignorowal pijaka, ktory chwile potem gdzies odszedl i zniknal. Dziesiec minut pozniej pijak pojawil się znowu, podchodzi to tego samego faceta i mowi:
- "Wlasnie mialem twoja matke, byla super".
I znowu facet nie podjal wyzwania. I znowu pijak gdzies zniknal. Kwadrans pozniej pojawil sie kolejny raz i oglosil:
- "Twoja matka swietnie robi lache"!
Facet popatrzyl na niego i powiedzial:
- "Idz do domu, tato, jestes pijany..."

_________________
Rasta Squad
www.rastarc.pl
Najlepsza stajnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 11:37 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 2:29 pm
Posty: 680
Lokalizacja: Warszawa
Jaka jest różnica między blondynką a buldogiem?Szminką na ustach
_____________________________________________________________

Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk. Nie przyszły...
_____________________________________________________________

On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą reką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Wlaśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciagniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, wlaśnie tak.
Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm .... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki
-------------------------------------------------------------------------------------

Jasio przychodzi do taty i pyta:
tato co to jest polityka?
Tato mówi:polityka synku to:
-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo
-a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie
Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-tak tatusiu wiem
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.

--------------------------------------------------------------------------------------

_________________
Powoli ale w dobrą stronę kieruje się odbudowa Losi, może w końcu po 6 latach powróci do życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 2:30 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 20, 2003 9:03 am
Posty: 590
Lokalizacja: SAVAGE 25 ALU KOMPLET WAHACZY, PRO LINE 40, MASHER 40
Siedzi Baca na łące i wyrywa sobie wlosy lonowe.Przychodzi turysta i mowi:
-Baco poco se wyrywacie te wlosy?
-Nie chce stoc to w puchu nie bydzie lezal

_________________
MOTOPARKAcademy - Formula Renault 2000 Racing Team


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 6:36 pm 
Offline

Dołączył(a): So paź 18, 2003 8:56 am
Posty: 1529
Lokalizacja: Lublin________ Auta: dtm + micro
Cym różni się blondynka od lodówki? Do lodówki zmieszczą się jeszcze jajka
Polak, Rusek i Niemiec chcą przekroczyć granicę. Na graicy stoi diabeł i mówi: przyjedźcie tu swoimi narodowymi samochodami a wtedy powiem wam co musicie zrobić by przekroczyć granicę. Po pewnym czasie polak przyjeżdża Maluszkiem, Niemiec najnowszym BMW, a Ruska jeszcze nie ma. Diabeł mówi: teraz rozwalcie swoje samochody to was przepusczę. No to polak ledwo dotknął Maluch się rozleciał. Niemiec kopie, kopie... Wreszci po godzinie odpada zderzak i jednym okiem płacze a drugim się śmieje. Polak go pyta:
-dlaczego płaczesz?
-bo mnie noga boli
-a czemu się śmiejesz?
-patrz pan rusek czołgiem jedzie

_________________
Too Fast Team
X-ray Team PL


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 7:37 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 06, 2004 6:01 pm
Posty: 442
Spotykają się trzy panie.Dwie mówią do trzeciej,biedniutkiej,starej,brzydkiej-jak ty robisz,że do ciebie przychodzi tyle facetów.Ona odpowiada:
-Chodze do Kościoła
-I co z tego?
-Kiedy ksiądz mówi przekażcie sobie znak pokoju to mówie 312.

Czym różni się blondynka od frytki?Frytke sie soli a blondynke pieprzy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 7:42 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 06, 2004 6:01 pm
Posty: 442
Co chodzi po ścianie i stuka?Pająk z nogą w gipsie

Co chodzi po ścianie i świeci?Pająk ze złotym zębem

Leći wrona i kracze - Kra...Kra...nagle zagapiła się i buuum uderzyła w drzewo i spadła na ziemię.Po chwili otrzepała sie i zerwała do lotu.Kwa Kwa-nie Ku Ku-nie ku.wa jak to było.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 7:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 06, 2004 6:01 pm
Posty: 442
Pewnego razu do Austrii wybrał sie kanclerz Niemiec i zapomniał paszportu.Przyjeżdża na granicę i mówi do celnika, że zapomniał paszportu i prosi aby go puścił.Mówi że jest kanclerzem Niemiec Gerhard Schroeder.Celnik odpowiada, że nikogo takiego nie zna.
Celnik-Musi mi pan coś pokazać i udowodnić,że nim pan jest.Wczoraj był też człowiek i powiedział, że nazywa się Franz Beckenbauer i jest piłkarzem.Mówie niech pan mi udowodni.Wziął piłkę podbijał sto razy to wiedziałem ,że to on i go puściłem.
Kanclerz Niemiec mówi- co ja mam panu pokazać
Celnik-Nie wiem
Kanclerz Niemiec mówi-ja nic nie umiem
Celnik- Aaa juz sobie pana przypominam proszę jechać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 12, 2004 7:53 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2003 2:01 pm
Posty: 2331
Lokalizacja: ------->Warszawa<------- Auto: Tamiya TA04Pro
Co rośnie kożeniem do góry ?? Ząb w górnej szczęce

Z kąd wyjeżdża czołg ? znienacka

Co to jest nieruchome pstryk głośne i rozwalone ? Maluch po odpaleniu.

Jedzie mąż z żona stówką i żona mówi kochanie chce rozwodu, mąż daje do 120, żona mówi chce dostać kase na ciuchy mąż daje 160 żona mówi chce mieć dzieci mąż zasuwa 200km/h żona sie pyta a ty co chciał byś mieć ? ja już mam poduszke powietrzną.

Jasio wraca do domu i mama sie pyta Jasiu czemu masz dziurawą koszulke ? A wiesz mamo bawiliśmy sie w sklep spożywczy i ja byłem serem Szwajcarskim.

_________________
Olgierd Krupiński - Tamiya TA04 Pro


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 13, 2004 11:26 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 13, 2004 10:56 am
Posty: 58
Lokalizacja: ona sie tu wziela
Rolnik każdego dnia wychodził w pole. Ogólnie nie lubił tej pracy, ale jego stara robiła mu świetne kanapki z polędwicą drobiową i pysznym serem, co pozwalało mu się nieco oderwać od tego rzemieślniczego zajęcia. Każdego dnia przychodził o wschodzie słońca, kładł kanapkę na pieńku, po czym wychodził w pole, by w samo południe wrócić i zjeść pyszne śniadanie. Jednak pewnego dnia, gdy jak zwykle wrócił na śniadanie, nie zastał pysznych kanapek. Sytuacja powtarzała się przez kilka dni z rzędu i sprytny chłop postanowił coś wykombinować, by dowiedzieć się kto kradnie jego żarcie... Przytargał snop siana w okolice pieńka, w którym się schował i tak czekał aż do poludnia. Wtedy pojawił się orzeł. Ptaszysko usiadło na pobliskim drzewie, rozejrzało się bacznie, zleciało na dół, zabrało kanapkę i usiadło z powrotem na gałęzi. Rolnik obserwował z przerażeniem, co działo się dalej... Orzeł rozłożył kanapki, wyrzucił pyszną polędwicę i serek po czym... zaczął się trzeć chlebem po klacie i krzyczeć:
- Kuuurwa, ależ ja jestem popierdolony!!!

Informatyk poznał nową dziewczynę. Zaprosił do siebie na chwilę relaksu. Jednak w momencie najwyższego uniesienia panienka okazała się epileptyczką. Dostała ataku padaczki. Zdezorientowany informatyk dzwoni na pogotowie:
Przyjeżdżajcie szybko. Przyjaciółce zawiesił się orgazm!!!

Majster na budowie zebrał robotników i zaczyna przemawiać:

Panowie budujemy solidnie bez fuszerki bez bumelanctwa bez wynoszenia materiałów i pijaństwa , bo budujemy dla siebie.
- A co budujemy? pyta jeden z robotników.
- Miejską Izbę Wytrzeżwień.

Ojciec z synkiem podczas spaceru mijają dom publiczny. Synek zaintrygowany charakterystycznym wyglądem budynku pyta:
- Tata, a co tu jest ?
Ojciec nie chcac skłamać, ale i nie chcac powiedziec prawdy mowi:
- Widzisz synku... to jest taki dom w którym za pieniądze można zaznać rozkoszy. Mały zapamiętał sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnawszy od niego dyche na kino, naturalnie polecial do burdelu. Wpada do środka, buch ta dyche na lade i mowi:
-"Plose pani, chciałbym zaznać roskosy".
Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba, posmarowała masłem i miodem i wreczyła to maluchowi.
Mały po powrocie do domu mowi do ojca: - Tata, zgadnij gdzie byłem!
- No... w kinie...
- Nie tata, w tym domu co ześmy mijali... - ?!!!.
- No i co !???
- Dwóm dałem rade, ale trzecią już mogłem tylko wylizac....

***

Płynie ślepy i jednoręki łódką przez Atlantyk. Jednoręki wiosłuje
jak może ale przyszła fala i porwała mu wiosło.
- No to, k....a, dopłynęliśmy!
Ślepy wysiadł.

***

Spotykają sie dwaj Aborygeni, jeden ma obandażawaną głowę i limo pod okiem.
- Ty, stary, co ci się stało?
- Kupiłem sobie nowy bumerang.
- A stary?
- Wyrzuciłem.

***

Co to jest 10 tysięcy kalori ?
- 5 tysięcy tik taków

***

Kanibal znalazł urne z prochami.
Drugi kanibal go pyta : te stary co to masz ?
Na to pierwszy : gorący kubek

***

Jedzie dres swoim BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada drugi dres i się pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada pierwszy.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
-To ja wezmę radio.

***

Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego
dnia zauwazyla chlopca, który nie biegal po boisku razem z innymi
chlopcami
tylko stal samotnie. Podeszla do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem.

***

Kręcą film o dobroci Stalina. Scena I - Stalin kochał dzieci. Pojaiwa się Stalin i podchodzi do niego dzieciak:
- Dziadek, daj cukierka
- Spie*dalaj
Na ekranie pojawia sie napis "A mógł zabić"

***

Pewien facet sie odchudzal i przylazi do lekarza i mowi, ze jak chudnie to
mu skora wisi. A lekarz na to...
- Pan naciagaj te skore i na czubku glowy zwiazuj czarna nitka, potem ta
koncowka uschnie i odpadnie.
No i facet tak wlasnie robil. Po tygodniu mowi do lekarza:
- Panie doktorze, pieknie jest, skore mam gladka, ale wiesz pan... Mam
pepek na czole, co troche mi przeszkadza, no i po drugie zobacz pan z
czego ja mam krawat!

***

Do taksowki wsiada mocno podpity facet i mowi:
- Na dwooorzec glowny, ale szyyybkoo!
- Ale my wlasnie jestesmy na dworcu! - protestuje taksowkarz.
- Maaasz tu 50 zl, a na drugi raz tak nie zaaapie*dalaj !

***

CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ją zabić, ale odmawia - nie nadaje sie na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę - ona ma zabić swojego meza. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychac strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas. Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje? Musiałam go zatłuc krzesłem!

***

Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4.
W pewnym niefortunnym momencie walnął w nich maluch!
Wkurzeni wysiedli z AUDIKA.
Po podejściu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę, wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz bedzie wpie..ol!!!
- Alez panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały a was jest czterech...
Dresiarze odwrócili się by omówic sytuacje. Po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha są z tobą...

***

Rozmawia 2 dresów:
- No stary powiedz mi coś o tej swojej lasce
- Aaaa... ona to super jest
- No ja myślę. Wczoraj wszyscy was widzieli jak wy cichaczem wymykaliście z imprezy.
- Nooo... Bo na mi powiedziała, że już chce iśc do domu, no więc ja powiedziałem, że ją odprowadzę
- No i co?!
- No i idziemy se przez las...
- I co?!
- I skręcamy na polankę
- I co?!
- No i ona staje, obraca się do mnie
- I co?!
- I mówi: "Pokaż co potrafisz"
- I co?!?!?!?!
- Staryyyyyy... jak jej z bańki przywaliłem, to się nie pozbierał

Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i
> te sprawy.
> > > > Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
> > > > - Te krowa, co robisz?
> > > > - Aa aa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
> > > > - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
> > > > - Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool! Bóbr
> wciągnął dym i od
> > > > razu go wypuścił. Na to krowa:
> > > > - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w
> płucach
> > > dłuższą
> > > > chwile. Zresztą - wiesz, co? W tym czasie jak wciągniesz,
> przepłyń się
> > > > kawałek pod woda w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść
> powietrze. I mówię
> > > ci
> > > > - będzie OK.
> > > > Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod
> woda, ale już
> > > po
> > > > kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po
> drugiej stronie
> > > > rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego
> hipopotam i
> > > > pyta:
> > > > - Te bóbr, co robisz?
> > > > - Aaaa, widzisz, hipciu, fazuje sobie trochę...
> > > > - Daj trochę, stuffu, ja też chcę ...
> > > > - Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
> > > > Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a
> krowa wywaliła
> > > gały
> > > > i krzyczy:
> > > > - Bóbr ku*wa, WYPUŚĆ POWIETRZE!!!!

Sekretarka z dyrektorem kochają się w biurze, i nagle warkocz sekretarki dostał się do niszczarki
- Warkocz, warkocz ! krzyczy sekretarka
a dyrektor na to : Wrrrrrrr, wrrrrrrr

Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...

***

Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy. - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się. - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nie. - odpowiada grzecznie student - Tylko ja studiuję.

***

- Dlaczego sołtys Wąchocka polonezem jechał do Kielc godzinę, a z powrotem trzy?
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.

***

Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogłada z wielkim zainteresowaniem, i rzecze:
- Nie wiem, Malgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało.

***

Młody McIntosh wybrał się w podróż do Francji. Po powrocie ojciec wypytuje go o
wrażenia.
- Ach, wspaniale - opowiada młody Szkot - piękny kraj! Tylko ludzie jacyś dziwni. Wyobraź sobie, że pewnego razu, o drugiej w nocy do mojego hotelowego pokoju wpada facet w piżamie, coś wrzeszczy, wymachuje rękami, tupie. Złapał wazon stojący na stole, rzucił nim o podłogę, wreszcie wybiegł trzaskając drzwiami.
- A ty co na to? - pyta zdziwiony ojciec.
- Nic, ojcze, dalej sobie grałem na kobzie!

***

Dwóch Szkotów spotyka się w Edynburgu.
- Czy możesz pożyczyć mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniędzy.
- A w domu?
- Dziękuję, wszyscy zdrowi.

***

Chruszczow przyjechał do kołchozu.
- Dobrze wam się żyje? - zażartował Chruszczow.
- Dobrze! - zażartowali kołchoźnicy

***

Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierżi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca linę, krzycząc: "Dierżi linu!". Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do!
- No to dierżi linu!!!

***

W jednym z moskiewskich przedszkoli pani pyta dzieci:
- W jakim kraju dzieci mają najładniejsze zabawki?
- W Związku Radzieckim! - odpowiadają chórem dzieci.
- A w jakim kraju dzieci mają najładniejsze ubranka?
- W Związku Radzieckim! - znów odpowiadają dzieci.
- A w jakim kraju żyją najbardziej szczęśliwi ludzie?
- W Związku Radzieckim! - jeszcze raz odpowiadają dzieci.
Nagle nauczycielka zauważa, że jedno z dzieci stoi w kącie i płacze.
- Wowa, dlaczego płaczesz?
- Bo ja tak bardzo chciałbym mieszkać w tym Związku Radzieckim!...

***

Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza pracownica. Dyrektor wygłasza mowę:
- Była pani z nami najdłużej ze wszystkich. Była pani najlepszą pracownicą. Tak więc w dowód uznania zasług dla kraju, za zgodą KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasłużony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy.
- A czy nie mogłabym w zamian dostać odkurzacza?
- Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosła? Dobrze wiemy, wszyscy wynoszą.
- A wyniosłam, wyniosłam. Kilkanaście ich było... Ale co w domu złożyłam, to zawsze był Kałasznikow.

Co ma wspólnego miś koala i ginekolog krótkowidz?
- Mokry nosek

Do majstra na budowie z krzykliem przybiega robotnik:

- Panie majster, panie majster, Felek spadł z drabiny.
- To wyjmijcie mu ręce z kieszenie żeby choc na wypadek przy pracy wyglądało.

Spotkał Linda Pazurę o postanowili że pójdą na ryby, siedzą łowią, i złowili złotą rybkę.
Rybka prosi żeby ja wypuścic to spełni ich trzy zyczenia, ale Linda nie chce i zabiera rybkę do domu, pakuje do akwarium a razem z Pazurą zaczynają pić.
w pewnym momencie wóda im się skończyła a żadnemu z nich nie chce się iść do sklepu. Linda idzie więc do rybki i prosi.
-Rybko wyczaruj nam flaszczke to Cie wypuszczę.
- Nie - odpowiada rybka.
- Proszę jendą pólitrówkę
- Nie
- Ale dlaczego????
- W imię zasad skurwysunu.

W podziemiach Kremla odbywa sie pijacka libacja z udziałem radzieckich generałów , w pewnym momencie do pomieszczenia gdzie sie to odbywa wchodzi sprzątaczka. Jeden z generałów, krzyczy mocno przepitym głosem:
- Paszła w pizdu.
- Ja tawariszcz genierał - pyta sprzątaczka.
- Nie, Wchodnaja Jewropa

_________________
Rasta Squad
www.rastarc.pl
Najlepsza stajnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 13, 2004 11:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 2:29 pm
Posty: 680
Lokalizacja: Warszawa
Chlopak do dziewczyny:
- hmmm jak ladnie pachniesz.... biegalas??
-------------------------------------------------------------------------------------- Znowu nasze "cudowne dziecko" zaglądało mi do portfela.
- Dlaczego myślisz,że to Zygmuś?-pyta żona.
-Być może to ja wzięłam...
- To niemożliwe. W portfelu jeszcze coś zostało
--------------------------------------------------------------------------------------
Mąż pewnej kobiety wyjechał w delegacje. Następnego dnia przyprowadziła sobie aż 3 kochanków. I tak przez 3 dni nie wychodzili z łóżka. Nagle słychać chrobot w zamku - nadchodzi mąż. Faceci się wystraszyli i pochowali: pierwszy do kuchni, drugi do łazienki, a trzeci nie miał gdzie, więc schował się do stojącej w korytarzu zbroi.
Mąż podszedł do łóżka i bara-bara z żoną. Po godzinie podchodzi do nich ten facet z łazienki i mówi:
-Naprawiłem już zlew.
Żona kazała mężowi zapłacić panu "hydraulikowi" i poszedł. Po kolejnych trzech godzinach przyszedł ten z kuchni i mówi:
-Naprawiłem już zatkany zlew.
Żona kazała zapłacić "hydraulikowi", mąż zapłacił.
Wrócili do łóżka. Ale ten w zbroi nie miał jak się wydostać na zewnątrz. Wytrzymał pierwszy i drugi dzień, ale trzeciego już nie miał siły siedzieć w zbroi. Podchodzi w tej zbroi do parki siedzącej włóżku i pyta:
-Którędy na Grunwald????
--------------------------------------------------------------------------------------
Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do sw. Mikołaja. "Drogi sw. Mikołaju jestem bardzo biedny ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakimś czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te ku..wy z poczty zajebały!"
-------------------------------------------------------------------------------------- Jasiu do taty:
Tato całowałem się z dziewczyną!
Tak? I co mówiła?
Nie słyszałem bo uszy zasłoniła mi udami:)
--------------------------------------------------------------------------------------
Nauczycielka matematyki pyta dzieci.
Pada pytanie.
Ile to będzie Kiedy podzielimy 2
pomarańcze na 2 części dodamy do tego
gruszkę i podzielimy ja na 2 części.
Jasiu wyrywa się do odpowiedzi i mówi
SAŁATKA OWOCOWA!

_________________
Powoli ale w dobrą stronę kieruje się odbudowa Losi, może w końcu po 6 latach powróci do życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 15, 2004 5:11 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 2:29 pm
Posty: 680
Lokalizacja: Warszawa
Piekny lipcowy dzień. Las , ćwierkanie ptaszków, gdzieniegdzie przebiega sarenka, w tle słychać stukanie dzięcioła. Nagle z głębi lasu wyłania sie potężna chmura kurzu, która w szaleńczym tempie przemierza las. Zwierzeta w popłochu uciekają. Tumułt, hałas, nic nie widac. Aż wreszcie chmura zatrzymuje się na leśnej polanie. Kurz powoli opada. Na polance dziesiątki i setki...jeży. Sapią, dyszą, łapią dech. Tylko jeden ten który prowadził tabun, błogo sie usmiecha i z zachwytem zwraca sie do pozostałych:
- Ku..wa!!!Jak mustangi, nie...
--------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi koń do baru:
- Piwo proszę
- 25 zł
kiedy koń powoli sączy piwo barman zagaduje:
- Rzadko widujemy tu konie.
- Nie dziwię sie! Piwo za 25 zl
--------------------------------------------------------------------------------------
Trzy mrówki chcą poznać życie człowieka , więc jedna wchodzi do ucha ,druga do nosa , trzecia do tyłka.
Pierwsza wychodzi i mówi ale tu pyszny miodek.Druga wychodzi i mówi ale tu pyszny soczek.Trzecia wychodzi i mówi , a mnie gonił wielki czarny pociąg.
--------------------------------------------------------------------------------------
- Czym sie roznie wegiel kamienny od kamienia wegielnego..?
- Tym samym co picie w szczawnicy od szczania w piwnicy
--------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi Jasio do sklepu:
- Czy jest chałwa?
- Jest.
- A są cukierki?
- Są.
- To poprosze lizaka
--------------------------------------------------------------------------------------
Siedzi Jaś z Malgosia w kinie i Jas mowi:
-malgosiu wloz mi reke a majtki...
malgosia wlozyla. Jas na to:
-czujesz?
-czuje...
-twardy?
-twardy...
-gruby?
-gruby...
-dlugi?
-dlugi...
-cieply?
-cieply...
-Dawno sie tak nie zesralem!

_________________
Powoli ale w dobrą stronę kieruje się odbudowa Losi, może w końcu po 6 latach powróci do życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 15, 2004 9:52 pm 
Offline
Raflee
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 19, 2003 9:45 pm
Posty: 3693
Lokalizacja: Z daleka- Mielec Auto: 4 do sprzedania - priv :)
Teraz cos starego o malyszu : :D

Lektury Małysza
Trwa konkurs lotów narciarskich. Pierwszy skacze Ahonen. Po chwili spiker ogłasza:
- 80 metrów.
Zirytowany skoczek wrzeszczy: - Po co czytałem wczoraj W 80 dni dookoła świata?
Drugi skaSzmittcze
- 303 metry ? krzyczy spiker.
Szczęśliwy Niemiec mówi:
- Nie bez powodu czytałem wczoraj Dywizjon 303.
Zdenerwowany Małysz biegnie do Tajnera:
- Nie skaczę!
- Dlaczego?
- Czytałem wczoraj 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi!


Przelot
- Co planuje Małysz latem?
- Przelot nad Atlantykiem.

Dwa złote
Przychodzi Małysz do kiosku i mówi:
- Poproszę dwa bilety.
Sprzedawca:
- Dwa złote...
Małysz:
- Nie. Jeden srebrny, drugi brązowy.


Kolczyk
- Po co Małyszowi kolczyk?
- Jak przeleci skocznię, żeby go mogli z wykrywaczem metali znaleźć.

Będzie pogoda
Mówi jaskółka do jaskółki:
- Jutro będzie pogoda, bo Małysz wysoko lata.


W Afryce
Lecą dwa bociany, a pomiędzy nimi Małysz. Jeden z bocianów w pewnym momencie mówi do Małysza:
- Ej ty, nie będzie ci za gorąco w tym kombinezonie w Afryce?

Kolczyk
- Dlaczego Adam Małysz nosi kolczyk?
- Bo uciekł ornitologom.


Komórka
- Po co Małyszowi komórka?
- Żeby poprosić wieżę o pozwolenie na lądowanie.

_________________
Dlatego kochamy off-road :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2004 8:50 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 13, 2004 10:56 am
Posty: 58
Lokalizacja: ona sie tu wziela
:mrgreen: hehehehehe !!! Dobre, od razu lepiej sie dzisiaj o poranku czuje ;)
pozdro

_________________
Rasta Squad
www.rastarc.pl
Najlepsza stajnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 16, 2004 8:59 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 2:29 pm
Posty: 680
Lokalizacja: Warszawa
Coś ze szkolnych zeszytów uczniów i zeszytów uwag...... :D

NA POCZATKU BYL CHAOS
TERAZ SAM BUG NIE WIE CO TO JEST
--------------------------------------------------------------------------------------
Łukasz i Bartek na lekcji religji udają, że wciagaja jakieś prochy przez nos
--------------------------------------------------------------------------------------
Znaczenie tytułu jest jasne dla tych, co znają mitologie, a my nie przerabialiśmy z powodu zastępstwa
--------------------------------------------------------------------------------------
ŁUKASZ DOKLEIŁ GENITALIA PLASTIKOWEMU BATMANOWI
--------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa uwaga!!!!!!!!
Uczeń rzuca po klasie damską bielizną!
--------------------------------------------------------------------------------------
Uczeń zamknął się w szafie i wyśpiewuje Hymn Polski
--------------------------------------------------------------------------------------
Podczas zaborów Polskę poćwiartowana na trzy nierówne połowy
--------------------------------------------------------------------------------------
JARY RZUCA SIĘ NA PODŁOGĘ I ROBI ZAMIESZANIE NOGAMI
--------------------------------------------------------------------------------------
Sienkiewicz za "Quo Vadis" dostał Oskara
--------------------------------------------------------------------------------------
kamil rozmawia z cyrklem
--------------------------------------------------------------------------------------
Karol z Michałem rzucają samolotami i leją wodą przez okno podczas matemetyki
--------------------------------------------------------------------------------------
uczeń złapał za pośladki koleżankę, po czym gdy wyszedł do WC został przyłąpany na onanizowaniu się
--------------------------------------------------------------------------------------
Uczeń razem z kucharką obierają ziemniaki i mówią ze robią frytki
--------------------------------------------------------------------------------------
uczeń oddał kał pod kaloryfer w czasie dyżuru
--------------------------------------------------------------------------------------
Uczeń rzuca w nauczyciela śnieguliszkami
--------------------------------------------------------------------------------------
Sebastian rzuca Tomkiem

_________________
Powoli ale w dobrą stronę kieruje się odbudowa Losi, może w końcu po 6 latach powróci do życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Teraz jest Pt mar 29, 2024 6:07 am


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL