Witam,
odgrzebałem swoje stare autko zabawkę, które kiedyś było "czymś". Teraz nie warte nic, po za wartością emocjonalną i sentymentalną.
Jako że już nie chciało jeździć, a raczej jeździło jak chciało, nie działa skręt, postanowiłem je ostatecznie rozebrać (wcześniej rozebrałem tylko do czyszczenia). To co jest widać na zdjęciach. Jakiś szczotkowy silniczek, trochę elektroniki na wierzchu i tyle.
http://img62.imageshack.us/img62/429/wn2r.jpghttp://img856.imageshack.us/img856/1049/lpd4.jpghttp://img96.imageshack.us/img96/8326/ib50.jpghttp://img833.imageshack.us/img833/3733/s1ur.jpghttp://img401.imageshack.us/img401/9076/gn1r.jpgNie wiem jaka to jest skala, wygląda na 1:10, długość autka ~30cm. Zasilanie (6+2)x1,5VAA czyli 12 V ?? Z tyłu był przełącznik L-H (Low-High ?), jego przełączenie powodowało zmianę przełożeń, albo większa prędkość albo większa moc).
Chciałem rozebrać tylny defer ale nie mogę zdjąć kół. Może ma ktoś jakiś pomysł ? Możliwe że to jest na stałe jakoś zgrzane ..., a nie mam ściągacza tak małego...
Generalnie chciałbym to autko uruchomić w tej budzie i na tym podwoziu. Jeśli się nie uda np. z uwagi na przeniesienie napędu to chciałbym zostawić budę i najwyżej coś samemu wykombinować na płytę podłogową. Wiem że taniej i proście kupić nowe ale zależy mi na tym, więc proszę bez zbędnych komentarzy. Jak możecie i chcecie to pomóżcie.
Najpierw jaką jednostkę napędową do tego. W jaką bezszczotkę celować ? Jakiś prosty silniczek 360 ? Ile kV ?
A druga sprawa to przeniesienie napędu, czy tylko zębatki wschodzą w grę czy może jakiś pasek napędowy ?