Forum serwisu RC AUTO
  * RC AUTO    * e-mail do ADMINA    * FAQ    * Szukaj   * Użytkownicy
* Zaloguj   * Zarejestruj
Teraz jest So kwi 20, 2024 8:12 am

Teraz jest So kwi 20, 2024 8:12 am




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor
PostNapisane: Pt lis 11, 2016 11:25 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 17, 2016 5:24 am
Posty: 12
Cześć wszystkim!

Po krótkiej, acz intensywnej przygodzie z nowiusieńkim Revo, naszło mnie by znów kupić sobie spalinowy model klasy MT.
Padło tym razem na używanego Savage'a. Co myślicie? :) Nie no. Przychodzę z nieco innym pytaniem.
Jak to jest z tymi Savami? Ile wersji wyszło? Występują na podwójnych amorach (rozumiem, że starsze) i na pojedynczych.
Te drugie ponoć wytrzymalsze, rzadziej się coś z nimi dzieje. Czy to prawda? Czy jeśli kupię takiego na podwójnych, będę mógł przerobić na pojedyncze w jakichś sensownych pieniądzach?
Czy poza zawiasem, coś się zmieniło w stosunku do starszych modeli?
Zastanawiałem się jeszcze nad T-maxx'em, ale doszedłem do wniosku, że to Traxxas to taki iPhone wśród modeli RC i jest lekko przeceniony.
Przez chwilę przemknęło mi Hpi Truggy, ale chcę mieć "dużego" z większym prześwitem i pozwalającego wjechać tam, gdzie inne (buggy, truggy, on-road, etc.) nie wjadą ;)
Poza tym ma służyć do zabawy solo - bez skojarzeń ;)

Czy ktoś, kto posiadał ten model, albo posiada, może dorzucić swoje dwa grosze? Nie wiem też jak oddzielić ziarno od plew przy tych wszystkich ogłoszeniach, bo wszystkie są "igła" i mają nalatane 2 do 4 litrów nitro... :)

Pozdro RC maniacy!

@edit
Cholibka, przepraszam. W złym dziale napisałem post.
Proszę o przeniesienie.


Ostatnio edytowano Pt lis 18, 2016 11:27 pm przez Pan Byku, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lis 18, 2016 11:26 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 17, 2016 5:24 am
Posty: 12
Sam sobie napiszę odpowiedź, a co!
Padło na używanego Savage'a XL. Nie jest to zbyt lubiany model, ze względu na - ponoć - problematyczny silnik. Przyznam szczerze, że i ja się troszkę morduję, ale lubię wyzwania.
I tak. Spalinowy samochód wśród moich elektrycznych latadeł to jest coś, czego mi brakowało. Smrodek, brudek, regulacja, właściwa eksploatacja.
Na razie, niewiele mogę powiedzieć, poza tym, że jest baaardzo głośny. Revo jednak był znacznie cichszy, a im był dalej, tym stawał się naprawdę mało słyszalny. Ten natomiast, ryczy jak stado pędzących kosiarek, bez tłumików i rozbudza ciekawość sąsiadów :D
Chyba będę się musiał pochylić nad tym tematem. Skoro Traxxas potrafił zestawić fajnie silnik i tłumik, to może w HPI też coś znajdę.
To że jest ciężkawy, chyba każdy wie. Znaczy, ze demonem prędkości nie jest, ale mi to w zupełności wystarcza, a liczę zaś na tę historyczną wytrzymałość Savage'a ;). Revo w tym aspekcie wypadał blado.
Przed pierwszym odpaleniem, zdjąłem radiator, głowicę (zdają się być ok), wyczyściłem to wszystko plus filtry, bak i wymiana świecy. Podregulowałem pochylenie kółek i dawaj sprawdzać czy to w ogóle działa.
Nie będę całego procesu opisywał. "Wyjeździłem" 3 baki. LSN było bardzo ubogo ustawione, HSN spoko, ale i tak cofnąłem do fabrycznych. Niestety, nie chciał przy tym odpalić. Musiałem wkręcić sporo LSN znów. I niby odpalił, ale wiadomo co w takiej sytuacji - nie chciał ustać w miejscu. '
Generalnie zakończyło się na tym, że usiadłem na spokojnie w domu z instrukcją i okazało się, że serwo gazu włącznie z linką, jest źle ustawione, ba, poskładane. Przywróciłem to jak fabryka przykazała, "igły" na swoje miejsca i jutro kolejny dzień regulacji. Mam nadzieję, że będzie ok, bo wybieram się na tor crossowy ;)
Martwi mnie tylko jedna kwestia - co jeśli autko nie będzie chciało śmigać bez mocno wkręconej LSN? Gaźnik do wymiany? Czy już silnik?
Pozdrawiam czytających.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 19, 2016 3:33 am 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 24, 2016 5:21 am
Posty: 20
Lokalizacja: Bad Rothenfelde
w ramach małego OT ja od jakiegoś czasu jestem posiadaczem zabytkowego Trinity Spyder... wybór nie do końca przemyślany ale teraz uważam, że to dla mnie idealny pierwszy spalinowiec. Dużo nie kosztował więc spokojnie go właśnie rozkręcam na czynniki pierwsze, wymieniam co zużyte i ogólnie się go "uczę"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 11, 2017 11:18 am 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 17, 2016 5:24 am
Posty: 12
Powitać czytających i zainteresowanych
Przygód z Savą XL ciąg dalszy. A właściwie nie ciąg dalszy, ile wpis do pamiętnika :D.
Nudzę się w robocie, to odstawię kawałek prywaty, a co.

Zakupy: Dostał brakujące śrubki, nową uszczelkę kolektora, osłonkę anteny odbiornika, nowe sprężynki bucików sprzęgła, nowy pakiet zasilający odbiornik (choć to chyba nie było konieczne), nieoryginalny wskaźnik zużycia tego pakietu.Poluję jeszcze na klatkę osłaniającą silnik i zestaw ledów. Zastanawiam się nad biegiem wstecznym, jednak to już zabieg wymagający wyłożenia sporej kaski - moduł biegu wstecznego, aparatura + odbiornik.

Eksploatacja: Problem z którym się zmagałem, a dotyczył ciągłego toczenia bez gazu, rozwiązałem.
Próby zmniejszenia obrotów, kończyły się zdychaniem silnika. Wpadłem na pomysł, żeby rozebrać sprzęgło i bingo! Buciki były lekko starte, zarysowane i pojawiły się na nich "krawężniki". Te znowu porysowały koło zamachowe (chyba tak to się nazywa?) i wszystko chodziło bardzo ciężko. Buciki przetarłem ściernym i spolerowałem. Podobny zabieg zrobiłem przy kole. Założyłem nowe sprężynki i chodzi elegancko. Mogłem wyregulować model z własnymi zachciankami. Przede mną jeszcze regulacja skrzyni, bo wydaje mi się, że nie wskakuje 3-ci bieg.
Do tego czasu wyjeździłem 2 litry nitro - Rapicon Car 16%. Następna bańka będzie już 20%. Autko jeździ poprawnie, nie gaśnie (jak Revo z którym wiecznie coś podregulowywałem), jest mocne i wytrzymałe.

Grzeszki - udało mi się złamać przedni wahacz dolny (no ale jak tu go nie złamać, gdy na pełnym gazie wpada się na oponę? :D), oraz tylny wahacz górny (tutaj zaskoczyło mnie podbicie, którego nie widziałem i 10 szybkich "gwiazd" w wykonaniu Savy), oraz zgubiłem nakrętkę trzymającą koło. No właśnie? Jak tego uniknąć? Wystarczy mocno dokręcać, czy stosujecie klej do śrub? Nakrętki przyszły wczoraj z nowymi kolektorami (brzydkimi fioletowymi, ale czarnych nie mogłem dopaść), bo zauważyłem, że stary jest spękany i dymek już leci zaraz za silnikiem.

Zdrowie: Sava jest myty, "dmuchany", czyszczony i smarowany.

Ogólnie: bardzo przyjemny model. Zarówno w eksploatacji, jak i prowadzeniu.

Fotki:

Tutaj w doborowym towarzystwie, wygrzewa się na dywanie, w ciepłym pokoiku, by chwilę później...
Obrazek

Latać bokami po śniegu, przy 10 stopniowym mrozie i ciągnąc sanki, ku uciesze córy i całej zebranej dookoła gawiedzi ;)

Obrazek



Jestem zadowolony z nabytku, choć trochę się wahałem. Wiadomo, używka, do tego w spalinie, ale póki co (odpukać) jest wszystko super.
No to chyba tyle, w skrócie ;). Modelik spoko i już sobie ostrzę zęby na coś innego. Może elektryk, może Traxxas, a może nie... ;) Zobaczymy, co los i okazje przyniosą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 11, 2017 11:43 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 01, 2016 9:54 am
Posty: 160
Lokalizacja: Warszawa
Spalina z sankami w parku, to musi robic wrazenie :)

Super ze udalo Ci sie model doprowadzic do uzytku, miales cierpliwosc i zamiast siedziec na forum i zadawac ciagle pytania, sam szukales przyczyn. Niech sie mlodzi modelarze ucza ! tak wlasnie sie to robi. Duzo czasu i zaciecia.

Ja swoje spaliny wyprzedalem, ale prawde mowiac bardzo mnie nosi zeby jednak do nich wrocic. W sumie podwozie i radio mam... trzeba tylko silnik i pare drobiazgow :)

_________________
Carson Specter NITRO .21
Carson Specter II BL ZTW150A + 2000Kv
Thunder Tiger K-ROCK G5 - fun car :)
Traxxas X-MAXX loading ... 8S


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sty 11, 2017 12:11 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lut 17, 2016 5:24 am
Posty: 12
Dzięki!
Nasz wypad na oblegane górki, to była niewątpliwe spora atrakcja. I nie wiem dla kogo większa. Czy dla tych wszystkich dzieciaków, czy dla tatusiów. ;)
Wydaje mi się, że dla fana modeli aut RC, spalina to taki "must have"...
Wiadomo, "elektryki" wyprzedziły spaliny praktycznie pod każdym względem - żywotność silnika, moc, v-max, czas zabawy na jednym ładowaniu, łatwiejsza i tańsza (w dłuższej perspektywie) eksploatacja, ale...
No właśnie, jest ale... Nie jestem jakimś starym prykiem (33 lata), uwielbiam auta klasyczne, z dużymi silnikami, robiące "bul, bul, bul," pod maską. Swoje uwielbienie postanowiłem przelać na model. Dźwięk (owszem nieco głośno i może być irytujący) wkręcania się na obroty, smrodek spalin, konieczność pobrudzenia sobie łapek przy silniku, to jest coś co wybrałem z pełną świadomością. Te rzeczy dodają dodatkowej adrenalinki.
W elektrykach właśnie przeszkadza mi to, że poza "zzzzzzzzzzzzzzzzz", nie daje się słyszeć innych dźwięków, choć widziałem, że są już jakieś modele imitujące ciekawy dźwięk silnika. Może taki będzie mój następny zakup. Kompromis, dla córki :D Slash z modułem audio.
Oczywiście elektryki też są super. Ale ja, póki co, stawiam na spalinę ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 

Teraz jest So kwi 20, 2024 8:12 am


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL