Masz jakis link zeby zobaczyc co pisza o Lodzi

Rc przegląd modelarski-wypowiedż Patryka Raczyńskiego i Łukasza Kowalczyka,ale na szczęęście wcześniej jest artykuł a przy nim zdjęcia z Ursusa gdzie walił się podest,serwis był w zatęchłych korytarzach,kawa w tekturze kosztowała 6 zł, a do sędziów trzeba było przejść przez sklep.
Ale jak się płaci to się mówi co potrzeba...tym bardziej,że Łódż była konkurencyjna pod każdym względem i to bolało.Ale przynajmniej LOK powinien stanąć w obronie i pochwalićzawody w Łodzi,bo ma osobiste powody...

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

Do Zbyszka Ćećwierza-Zbyszek masz kolejnego malkontenta co do KP-Gosia zresztą Roberta niejakiego demokratę.
Powiedz mu na ucho,bo masz niedaleko żeby nie pisał o KP bo przecież to Wy zabraliście w Łodzi całe wpisowe co do grosika i obowiązek wydania KP leżał po Waszej stronie.Czy tego GOŚcia porąbało,robi wam wisielczą przysługę,demokrata wielki...

Ps.Mikro liga ,cykl samo wystarczalny,na takich imprezach kawa,a nawet ciasteczka są za darmo,a koszty imprez ponoszą zawodnicy i organizator

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

No to słuchamy,pewnie jako były członek Komisji dużo więcej wiesz od Nas. Chętnie wysłuchamy tych informacji,powracając do sedna sprawy ignorując,destruktora P.Gosia.Ciekaw jestem też Twojego zdania w tej dyskusji.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

Lechu, bylym czlonkiem Komisji to ja jestem

Tadeusz też tylko nikt nie raczył o tym powiedzieć...
Ps.no i ty byłeś za czasów kiedy to jeszcze LOK nie był Teoretycznym Związkiem

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

Artur,

Święta są, czas wybaczania, więc to będzie Ci wybaczone, chciałeś chyba dobrze, a wyszło ...

Adam Różycki

Leszek Zaremba napisał:


Moje zdanie jest nastepujace.
40 zł opłaty rocznej za licencję nie jest dużą kwotą.
Nie jest dużą kwotą zarówno w porównaniu w naszymi innymi wydatkami na "zabawę". Nie jest też wysoka kwotą w porównaniu z opłatami w innych Związkach Sportowych. Dla przykładu w PZKosz opłata za licencję to 20 zł, ale do tego dochodzi obowiązkowa składka członkowska w jakimś klubie. Czyli rocznie na pewno grubo ponad 40 zł. Ale na przykład w PZSiat za licencję roczną dla zawodnika piłki plażowej opłata licencyjna wynosi 80 zł. Nie znalazłem ich forum, dlatego nie wiem jakie mają zdanie w tym temacie.
Zupełnie bez związku z głównym tematem podam że opłata licencyjna W Czechach wraz z obowiązkową składką członkowską dla klubu, którą posiada Paweł kosztowała nas 130 zł.

Resumując - 40 zł nie jest wysoką opłatą za licencję i jej koszt jest porównywalny z opłatami pobieranymi w innych związkach sportowych.

Ale jest pewne ALE.
Lok jako stowarzyszenie podpada pod ustawę o rachunkowości. Czyli musi prowadzić tzw pełną księgowość. I nie może się wstydzić upubliczniać pełne dane o osiągniętych dochodach i wydatkach. Dlatego uważam że narozstropniej było by gdyby p.Ciećwierz podał do publicznej wiadomości ile i skąd miał przychodów i jak je rozdysponował.

Tadeusz Żelazo

PS. Ponieważ wątpię aby wspomniana wyżej informacja ujrzała światło dzienne:
1. Liczę na wnikliwą pracę powołanej Komisji Rewizyjnej
2. Informuję że zebrane przez ZW LOK opłaty startowe w kwocie około 1840 zł zostały w całości wydane na nagrody w Finale MP. Zebrana opłata za używanie pchełek z listwy w kwocie ponad 500 zł została przekazana przedstawicielowi ZG LOK.

_________________
Too Fast Team
X-ray Team PL

Artur Dzierzęcki napisał:


Ja też jestem byłym.
Tadeusz Żelazo

_________________
Too Fast Team
X-ray Team PL

Tutaj tak jak się spodziewałem,dostaliśmy merytoryczną wypowiedż.
Właśnie o to chodzi,że wysokość opłaty za licencje jest najmniej istotna,tylko coona daje.
Tak jak napisałeś w Czechach należy opłacić składkę klubową i wtedy licencje.Tak samo jest w Niemczech.To daje wpływy klubom lokalnym,które działają na rzecz modelarzy.Pewnie z tych pieniędzy opłacają ubezpieczenie Swoich zawodników(co zresztą jest też zapisane w Naszych przepisach).
W Naszych warunach pominięto całkowicie Kluby i lokalne środowiska.Bazuje się jedynie na jednej Firmie dając jej niewłaściwe uprawnienia.I to jest patologia działania.Kto bliżej,ten poliże...
Dużo rzeczy dzieje się tak jak za czasów kiedy to z teczki wyjmowano gotowce,bez demokracji.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

Witam,

Dołączam się w pełni do zdania Leszka Zaremby. działania każdego związku sportowego, czy też organizacji koordynującej rywalizację sportową, która takim związkiem formalnie nie musi być, jest Klub Sportowy. Jak zauważył Pan Żelazo niezależnie od dyscypliny sportu, której to dotyczy. To te kluby rozwijając na swoim terenie daną dyscyplinę sportu przyczyniają się do jej popularyzacji również w skali ogólnokrajowej. Wszelkie decyzje podejmowane centralnie uwzględniają zdanie tych klubów i dotyczy to również opłaty licencyjnej, której wysokośc w tym wypadku jest sprawą drugorzędną.

... i jeszcze jedna bardzo istotna rówżnica, dotycząca kwestii pobierania opłaty startowej. Podam tu przykład Niemiec, bo akurat ten znam b.dobrze. Tam opłata startowa należy i jest pobierana całkowicie przez Klub Sportowy, który daną imprezę organizuje. Pozwala to przede wszystkim zrekompensować koszty organizacji tej imprezy i jest pewnym źródłem dochodu dla tego klubu. U nas doszło do kuriozum, Stowarzyszenie LOK, dające niejednokrotnie tylko szyld zbiera opłatę starową, mając w poważaniu (głębokim) osoby, które poświęciły swój czas i pieniądze aby daną imprezę zorganizować.

Podając przykład Niemiec w kwestii licencji wypada nadmienić jeszcze fakt, że zawodnikiem w tym kraju może być tylko i wyłącznie członek klubu sportowego, co jest również formą wymuszania członkostwa w tych klubach ale również zabezpieczeniem zawodnika, który jako członek klubu opłacający składkę klubową i opłatę za licencję jest np. ubezpieczony.

Dyskusja ta, jak i wiele innych pozostanie bez echa, tj. nie liczę, że ktokolwie z przedstawicieli LOK'u odpowie nam wszystkim na powyższe (Pan Ciećwierz zamilkł od 20.12.07 - a ja ciągle czekam, aż wytłumaczy chłopakom z Jelcza, na co wydał 1000,00 zł, które to LOK jakoby do tej imprezy dołożył po rozliczeniu skasowanego wpisowego) ale jesteśmy zdeterminowani aby przenieśc ją na szczebel oficjalny.

Pozdrawiam
Adam Różycki
Klub Sportowy "RC Jelcz"

Panie Tadeuszu,

Nikt tutaj nie neguje ze oplata licencyna moze istniec.
Problemem jest tylko metoda ustalania jej wysokosci.

Nie jest zgodne z prawem ustalanie jej na zasadzie glosowania albo porownania do oplat licencyjnych innych zwiazkow.

Ta oplata moze jedynie wynikac z kosztow jej wydania.

Pozdrawiam zycze pomyslnosci w nowym roku,

Marek Pleskacz

Tu był post,który po noworacznych porządkach stał się nieaktualny,a możliwości usunięcia nie mam.
Tak więc z pozycji tego posta pozdrawiam noworocznie wszystkich modelarzy kołowych...

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...

Odniosę się tylko do wypowiedzi Adama Różyckiego.
Myślę że nie byloby w ogóle tematu na temat KP gdyby w calości oplata startowa pozostawalaby u organizatora imprezy i jest to dla mnie jasne. Natomiast wówczas powstaje pytanie co LOK doklada do imprezy, czy może wystarczy żeby nie zabieral ale.... gdzie wtedy jest jego miejsce??
Sprawa Licencji.
Może ona kosztować więcej ale:
-ubezpieczenie jakie bylo do tej pory zawierane to jest lipa, bo nie dotyczy ono zawodników a LOK
-niejasnośc rozliczeń , nieprzewidywalnośc decyzji, krótkowzroczność, kumoterstwo i wiele innych przypadlości sprawia że jestem jak i inni moi koledzy robieni po prostu w balona .
Żeby cokolwiek dostać ( nawet odrobinę zaufania) to najpierw trzeba dać coś od siebie i przy obecnej sytuacji jestem przeciwny tak wysokiej kwocie licencji. Jeżeli poznam cele na jakie zostaną przeznaczone te środki to zmienię zdanie.
Wszystkim nam życzę Wesolego Nowego Roku i nowego spojrzenia na nasze sprawy.

Marek bardziej istotne jest funkcjonowanie w ogóle w tej formie licencji.Wzorcem zachodnich i południowych sąsiadów zawodnik powinien "przejść"przez klub,czyli zostać jego członkiem.A wysokość składek za licencje,ale również inne istotne sprawy powinny być podejmowane właśnie przy współudziale przedstawicieli tychże klubów.
Na razie jest to Totalitarny układ w Państwie demokratycznym,gdzie jednostki nie wybrane ,ale powołane decydują co dla Nas jest dobre.
Nie ma Związku ,a mówi się o kadrze i o pieniądzach na nią.
To chyba nie ta kolejność...Trzeba zacząć od organizowania potencjału i to składającego się z infrastruktury,ludzi zaangażowanych itp.Szersze rozmowy i jeszcze raz rozmowy i to nie pomiędzy laikami.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...