Witam
Posiadam model Gs Storm Evo ze standardowym silnikiem. W ostatni poniedziałek byłem na torze w Łodzi, po zaliczeniu kilku "wywrotek" zauważyłem dziwną sprawę z moim silnikiem. Mianowicie nie chciał schodzić z obrotów. Jadąc chwilę na pełnym gazie chciałem przyhamować przed zakrętem, a silnik co prawda zszedł troszkę z obrotów, ale nie do obrotów jałowych i w skutek czego model nadal rozpędzał się. Dopiero po chwili powracał do obrotów jałowych. Po przyjeździe do domu starałem się zdiagnozować przyczynę tej dziwnej sytuacji.:
- W wężyku paliwowym nie ma powietrza
-Cięgło gazu jest luźno gdy mam wciśnięty hamulec (model nadal trzyma wysokie obroty)
-Serwa nie drgają
-Gdy model jest na tych wyższych obrotach i dodam mu gazu to na moje oko brakuje mu paliwa (po wzbogaceniu mieszanki niskich obrotów bardzo kopci i jest "mułowaty" ale nadal nie załatwia to sprawy)
-Silnik bardzo się nagrzewa (przy spokojnej jeździe uzyskałem 150 stopni
(oczywiści od razu ostudziłem silnik))
Gdy nie mogłem wyregulować silnika postanowiłem wrócić do ustawień fabrycznych ale nadal nie jestem w stanie go wyregulować (sam proces regulacji myślę, że opanowałem w dobrym stopniu bo od dłuższego czasu nie sprawiało mi to problemu)
Zastanawiam się co może być przyczynę moich problemów. Czytając wiele tematów na tym forum myślę, że problem tkwi w szczelności mojego silnika, ale nie jestem pewien więc proszę was o rady.
Za każdą odpowiedź będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam Michał