andropow napisał(a):
Macku, wszystko jest do czasu, wszystko się zużywa.
Jeśli w S1 są te same plastiki co w R1 ("gdzieś/ktoś" donosił, że nowsze wersje R1 mają mieszankę z większą zawartością węgla), to super.
Są te same i zmiany dotyczyły całej produkcji a nie tylko R1. Zmienili mieszankę plastików we wszystkim co z plastiku produkują.
andropow napisał(a):
- S1 zostały wycofane z produkcji, S2 został wprowadzony i wszyscy czekają na dostawy
Pierwsze słyszę, S2 dopiero został zapowiedziany i jeszcze nie jest nigdzie dostępny (nawet u producenta), S1 normalnie wszyscy mają i można je kupić. Zmiany w S2 nie są drastyczne, tylko jak zwykle w modelach TC ma to miejsce- szczegóły i kosmetyka, aczkolwiek uzasadniona i przydatna. Niemal cały serwis części z poprzedniej wersji jest w pełni kompatybilny co praktykują tez inne firmy, inaczej dystrybutorzy zabili by firmę matkę jakby wszystko na raz zmieniali
.
andropow napisał(a):
- R1 w zwykłej specyfikacji też już przestał być dostarczany do części "dystrybutorów", pewnie szykują się na wpuszczenie R2
Dystrybutor w PL ma nadal R1 pro spec i nie ma z tym problemu. Z tego co wiem jeszcze miesiąc temu można było cały czas dostać model starszy, czy R1 (bez pro spec). Będzie R2- super, chociaż warto zauważyć, że obecnie najnowsza wersja to już druga generacja podwozia która ma niecałe 8 miesięcy, wiec się nie pali.
andropow napisał(a):
Po Asso wiadomo co można się spodziewać, po Xray'u i reszcie też - tzn jak ktoś jest w temacie to wie po jakim czasie co trzeba i za ile (:D) wymienić by model dobrze dalej śmigały.
Na pewno można się spodziewać co roku nowej wersji. Co do eksploatacji to nie wydaje mi się, że użytkownicy nawet rzadszych budżetowych wyścigówek typu ARC mieli problem ze "spodziewaniem się" co wymienić jak chodzi o eksploatację- jest zużyte to się wymienia.
andropow napisał(a):
Po raz kolejny wrócę do początku - jeśli ma to by model popularny, części muszą być tańsze niż u konkurencji.
Skrócił bym to do twierdzenia "części muszą być". 2zł oszczędności na wahaczu, jeśli go nie ma to żadna oszczędność, a wręcz frustracja. Osobiście śmigam Durango i nie mam do niego żadnej części zapasowej, ale na wszystkie imprezy jadę z Mateuszem- dystrybutorem Durango i wiem, że nie muszę mieć żadnej części zapasowej. W końcowym rozrachunku o wiele taniej jest mi zapłacić 10% drożej tu na miejscu jak coś złamię i muszę to kupić od ręki na zawodach niż kupić cały serwis "na zaś" bo dystrybutor może czegoś nie mieć. Także najważniejsze to sprawdzić czy wszystko co da się złamać jest, potem cena (chyba, że przebitka jest 200% jak to bywało z częściami kyosho
).
andropow napisał(a):
Może przedstawie to w inny sposób nie patrząc na ceny na polskim rynku (cenny z wysyłka do PL):
- Asso 6.1 - 300$
- Spec-R R1 265$
- Yokomo BD7 RS (niższy model)- 190$
- Spec-R S1 120$(jak był jeszcze dostępny)
- Sakura Zero (turnigy TD10) 88$
Jako zawodnik przez duże Z i tak bym brał model z czołówki nawet tu nie wymienionej,
jako hobbista, który chciałby i pośmigać na zawodach i poćwiczyć w miej sprzyjających warunkach najchętniej skierował bym się właśnie ku S1...
Już jest TC6.2 więc TC6.1 to poprzednia wersja i wszyscy chcą się jej pozbyć nawet po kosztach, bo wiedzą, że niedługo będzie to trudne, także nie pasuje do zestawienia. Czemu nie patrzeć na ceny z naszego rynku? W mojej ocenie każdy dystrybutor u nas na miejscu chce mieć najlepszą cenę jaką się da by przyciągnąć kierowcę do siebie.
andropow napisał(a):
Patrząc natomiast na ceny części zamiennych (oraz ich dostępność w dalekim horyzoncie czasowym) rozum mówi asso 6.1 lub BD7
Tanie modele w zakupie nie zawsze są tanie w użytkowaniu.
Jakoś nie wydaje mi się by jakikolwiek firma odcięła swoich dystrybutorów od dostaw części- to byłby strzał w kolano, więc twierdzenie o dostępności jest wyssane z palca. Jeśli Twoim punktem odniesienia przy jego konstruowaniu był rcmart to dostajesz rozgrzeszenie. To jest taki typowy dyskont modelarski. Oni bazują na kupowaniu hurtowo towaru w ilościach na które żaden mały gracz nie może sobie pozwolić, prosto od producenta dzięki czemu mogą zapewnić sobie bardzo niską cenę. Problem jest taki, że następnie nie sprowadzają drugi raz ani modeli ani części (w zasadzie to części nie sprowadzają, tylko modele), to nie sklep ze wsparciem, tam możesz kupić okazyjnie model w sezonowej super ofercie jak w gazetce z Lidla- jednak jak kończy się partia którą kupili, to dany towar pozostanie już na zawsze "out of stock".
Racjonalny i w 100% zasadny argument (którego nie użyłeś a ja bym użył) to taki, że masz dystrybutora Asso u siebie blisko w mieście Wrocław pod ręką i dlatego rozważał bym właśnie asso, nie płacisz za wysyłkę itp. Reszta argumentów, czy to będzie Xray, czy Yokomo, czy Spec-R jest bez znaczenia, pozostaje sympatia do marki, ponieważ wszystkie wymienione te firmy mają sensownych dystrybutorów, ich wozy ładnie jadą i paczkę z częściami do dowolnego z modeli będących w ich ofercie dostaniesz w 24h.