masa jak masa ale przede wszystkim Pudzian wyszedł z pomysłem na walkę - konkretna strategia - która od pierwszej sekundy konsekwentnie realizował. Najman to bokser( to i tak duże nadużycie w jego wypadku- jeśli się ktoś interesuje choć trochę to wie o czym mowie

) wiec ma słabe nogi - Pudzian low kick'ami go rozjechał a potem zmasakrował ciosami na głowę kiedy Najman myślał już tylko o tym gdzie i jak sie schować.
Drugim aspektem przegranej Najmana jest jego psychika - Pudzian jest człowiekiem medialnym, to jego duza przewaga byla, od 10-11 lat jest mistrzem świata/polski i non stop bierze udział w imprezach z duza ilością publiczności, jest przyzwyczajony do kamer wywiadów oklasków jak i gwizdów. Najman niestety na swoich walkach zgromadził tylu kibiców ile Pudzian jedna ręką dźwiga na śniadanie

w programie BB również nie zablysną- nie byl zbytnio lubiana postacią- potem dostał na ringu niesamowity wpieprz, juz nawet nie pamiętam od kogo. Jeśli będziecie mieli okazje obejrzeć to jeszcze raz to zwróćcie uwagę na minę Najmana kiedy wchodzi - wszyscy gwiżdżą - i tu sie moim zdaniem spalil.
Ogulnie walka potoczyła sie tak jak przewidziałem jednak miałem nadzieje ze będzie trwała przynajmniej ze 2min w których zobaczymy trochę techniki walki oraz przekonamy sie o odporności Dominatora na cios. Brak doświadczenia w MMA Najmana również umożliwił Mariuszowi szybka wygrana, jestem bardzo ciekaw jak by wyglądała walka z kims choc troche obytym w MMA.
coz - zobaczymy jaki będzie następny krok w krajerze Pudziana