berotex napisał(a):
W silniku mam ciaglu problem z sprezynka na korbowodzie, z zebatkami na rotostarcie (odbierajaca obroty) posypala sie juz ze 6 razy, teraz poszla uszczelka na tlumik (ze strony silnika), i cylinder sie rozszczelinił.
Sporo jak na przejechane ok 5 litrów paliwa.
Mam nadzieje ze po wyminie tych bolaczek bedzie dobrze.
Toost długo siedzisz nad swoim modelem(czas napraw)?
Co do paliwa to w niemieckim sklepie mowili ze jest bardzo dobre producent Jamara Magnum Car 20% nitro teraz przesiadlem sie na Morgan Fuel 25% nitro(podobno najlepsze amerykanskie paliwo modelarskie)Znacie ta firme?
po tym co piszesz wnioskuję, że na siłe próbujesz odpalać zalany model
stąd to wszystko
puszczaj wydech i zakładaj grzałkę zaraz po tym jak paliwo dojdzie do gaźnika, dalsze pompowanie nie ma sensu
ile siedzę nad swoimi modelami?
nie liczę, ale że jestem roztrzepany i często składam rzeczy od tyłu to bywa, ze i 2-3 godziny
pozatym lubie to i czas nie ma tu znaczenia
jeśli pytasz o awarie to w porównaniu z tym co czytam na forum to moje modele są bezawaryjne ...
fakt, że obchodzę się z nimi w miarę delikatnie