Witam.
Stalem sie posiadaczem uzywanego podwozia sprint 2. Rozebralem na czesci, powymienialem co trzeba bylo (lozyska, smary w dyfrach, olej w amorkach), poczyscilem, wlozylem swoje combo BL (ezrun 80a i turnigy 3900kv), podlaczylem 2s, posmigalem chwile po parkingu wkolo latarni i... no wlasnie i co dalej?

Wraz z podwoziem dostalem dwie karoserie, kola na szuter i kompletne kola hpi do driftu (takie plastikowe).
Zastanawiam sie w zwiazku z tym czy nie poprobowac jazdy bokiem - podobno na nauke nigdy nie jest za pozno.
Wiem ze przydal by sie cs i one way do porzadnego smigania (troche juz poczytalem zanim zdecydowalem sie napisac post), ale jako ze nie wiem czy mi sie to spodoba, to czy na poczatek nie wystaczy zablokowanie tylnego dyfra, zalozenie tych plastikowych kol, i zmiejszenie przeswitu? Gdzies wyczytalem ze jak nie ma sie one way'a na przodzie to mozna tez zablokowac przedni dyfer. Ma to sens czy na poczatek sam tylny wystarczy?
Chce tez zmienic przelozenie bo teraz mam atak 34, odbior 84. Na atak zaloze 21 bo akurat mam, tylko nie wiem czy odbior zostawic 84, czy zmienic na 90 bo tez mam?
Wg calc rc z atakiem 21 i odbiorem 90 przelozenie koncowe wychodzi 9,09 , a v max 39,5km/h, a z odbiorem 84 przelozenie 8,48 i v max 42,3km/h.
Pytam bo gdzies tez wyczytalem zeby tak dobrac przelozenie aby oczywiscie byl jak najbardziej zrywny, ale aby v max byla 42-48km/h.
Napiszcie co wy na to przelozenie i na to blokowanie dyfrow tyl/przod itp. I czy wogole bez cs'a i one way'a posmigam bokiem czy tylko sie zniechece???

Pozdrowionka i czekam na odpowiedzi

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

Jeśli masz zamiar jeździć bokiem po parkingu lub podobnych miejscach to i tak się zniechęcisz.
Na początek nie ma sensu w to inwestować. Zablokuj sobie tylna oś bo zawsze przez ten zabieg będziesz łatwiej wchodzić w poślizg.

Jak masz takie zębatki co napisałeś to sobie po eksperymentuj i wybierz taki komplet na którym będzie Ci się najlepiej jechało bokiem.

_________________
KS Wanda Sekcja Modelarska RC Kraków

Na poczatek pewnie tak jak napisales parking, bo gdzies sie trzeba nauczyc podstaw zeby toru komus nie rozniesc w mak.
Generalnie modelami jezdze od prawie 2 lat tylko po parkingach, polanach i lasach itp, w wiekszosci sam, raz na jakis czas ze znajomymi i jakos mi sie nie znudzilo jeszcze
Jakby mi sie spodobalo driftowanie to mam dosc blisko (jakies 15km) tor driftowy http://www.rcwojtekzone.pl/
Z wlasnym modelem za caly dzien 25zl wiec taniocha.
Poki co zablokowalem tylny dyfer, poustawialem katy i zbieznosc (a wlasciwie rozbieznosc) kol przednich, obnizylem i usztywnilem zawieszenie.
Pogoda poki co nie bardzo na testowanie
A co myslisz o przedniej osi - blokowac czy nie?

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

Nikt nic nie napisze o blokowaniu przedniego dyfra?

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

Jeśli model nie będzie Ci dobrze wchodził w ciasne zakręty to zablokuj ten dyfer.
Na jazdę po parkingu sądzę że nie trzeba.

_________________
KS Wanda Sekcja Modelarska RC Kraków

Jak masz Sprinta to ja bym pomyślał o założeniu oneway na przód zamiast blokowania dyfra.

Podczas dodawania gazu efekt jest taki sam jak przy zblokowanej przenie osi. Za to dochodzi nam możliwość wprowadzania i utrzymania auta w poślizgu przy użyciu hamulca. Ja ta technikę stosowałem najczęściej gdy auto było mocno rozpędzone i chciałem jest postawić bokiem krótkie przyhamowanie tyłu i dalej praca gazem. Łatwo można było z wielkiego łuku zawinąć się w ciasny nawrót.

Choć ja osobiście namawiam do przejścia na RWD to jest dopiero frajda.

No wlasnie stoje przed dylematem czy inwestowac w oneway do sprinta oraz blokowac tyl i zrobic cs'a? Czy moze kupic sakure i miec wszystko gotowe?:roll:

Tapniete z Note 3

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

One way zalozony, tylny dyfer zblokowany, lekki mod skretu, kola na dywan tez, i zrobiony cs 1,67.
Niestety po 10 minutach na torze juz rozbieralem model i zdejmowalem pulleye aby wrocic z cs do 4x4
Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale z 4x4 duuuzo latwiej mi sie smiga po torze niz z cs?
Majac cs tylko sie w kolko krecilem
Jakies rady?
Bo jednak chcialbym "robic to dobrze" czyli z cs'em

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

Trzeba było kupić sakure :p

_________________
KS Wanda Sekcja Modelarska RC Kraków

No ok
A czego konkretnie w moim poscie dotyczy ta rada Michale, bo nie wiem jak cie rozumiec?
Btw na sakure albo mst przyjdzie czas jak zalapie bakcyla na "zboczona jazde"

_________________
Park maszynowy:
Baja 5B SS -na sprzedaz
Losi Micro SCT 1:24 BL
Sakura D3 BL
Vaterra Ascender - żółw błotny
chcialem dobrze - wyszlo jak zawsze

Mod CS tak faktycznie ma na calu tylko jedno.
Sprawić żeby model pokonywał zakręty na z kontrowanych kołach w kierunku jazdy co jest bardziej realistyczne i zbliżone do driftu normalnym autem.

Niestety mod ten jest dość mocno wrażliwy na rozkład masy. Co prawda w sprincie nie ma problemy z rozłożeniem masy lewa prawa strona ze względu na to że wszystkie podzespoły są rozmieszczane centralnie. Za to bardzo tragiczne jest wyważenie przód tył. Pakiet i silnik umieszczony bliżej tylnej osi sprawdza się dobrze a autach wyścigowych ale w drifcie nie jest to wskazane. Do latania bokiem większość wyważa model przód tył 50/50 +- 5%. Auto jest bardziej przewidywalne. Rozwiązaniem w sprincie było albo FMC czyli front motor conversion, albo drastyczne dociążenie przodu.
Dla tego właśnie takie podwozia na MST/Sakura/Yokomo i inne dedykowane do driftu się znacznie lepiej do tego nadają. Sprint w wersji wyścigowej od wersji do driftu różni się oponami więc do driftu nie jest przygotowany wcale.

CS w stosunku do napędu 50/50 wymaga od kierowcy sporo więcej umiejętności. Często używa się krótkiego przyhamowania podczas zmiany kierunku poślizgu.