Forum serwisu RC AUTO
  * RC AUTO    * e-mail do ADMINA    * FAQ    * Szukaj   * Użytkownicy
* Zaloguj   * Zarejestruj
Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:04 am

Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:04 am




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor
PostNapisane: Pt lip 27, 2012 8:51 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
Szymon Niebora,zawodnik i wychowanek PMMSRC w Ścinawce najlepszym z Polaków po eliminacjach.Gratulujemy.
Ps.Zastanawia dyskwalifikacja P.Okońskiego za smarowanie kół.Przecież byli na zawodach przygotowawczych i wiedzieli o zakazie smarowania.A przynajmniej wiedział o tym chorąży i pewnie kierownik ekipy, Niko.Słaba postawa M.Orłowskiego chyba okupiona pechem.
Mateusz Ogonowski przejął chyba pecha od zawodników Automobilklubu występując na otwarciu w koszulce z ich Logiem. :lol: :lol:

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 28, 2012 7:42 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
Podobno organizatorzy nie ustrzegli się organizacyjnych wpadek. Protesty i mitingi Tem Menagerów były powodem wielu opóźnień. Nasz szef ekipy nie do końca oddany całej ekipie.Nie wszystkie informacje i postulaty docierały do wszystkich.
Deszcz dość znacznie pozmieniał klasyfikację,a i trwająca 2h kontrola techniczna zaowocowała mniejszą ilością eliminacji co miało wpływ na końcowe wyniki po eliminacjach.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 28, 2012 9:06 am 
Offline

Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 2:09 pm
Posty: 457
Zaremba Lesław napisał(a):
...Ps.Zastanawia dyskwalifikacja P.Okońskiego za smarowanie kół.


Komentarz pod listą wyników na myrcm.ch - "used additive (cheating)" - szczególnie słowo w nawiasie to fantastyczna reklama, potwierdzająca opinię nt. Polaków za granicą - "oszustwo" - i to nie na jakiejś lokalnej imprezie w grajdołku ale od razu na Mistrzostwach Świata!!! Gratulacje!!!

_________________
Pozdrawiam
Adam Różycki

KYOSHOblog


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 28, 2012 9:26 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
No właśnie.Jeśli jeszcze na krajowych zawodach przewałki w postaci nie tych silników , tłumików czy innych przekrętów są tolerowane to te ,które wyrabiają opinię o Polakach powinny napotkać na zdecydowany sprzeciw. Taka dyskwalifikacja to jak doping w innych sportach. Tym bardziej,że zawodnicy byli miesiąc temu na zawodach na tym torze i sam Team Manager informował mnie jak to zawodnicy zostali przygotowani do jazdy "na sucho". A tu taki Zooong. Ciekawe czy Klub wyciągnie konsekwencje.
PS.wyników nie ma ale pewnie o nas się mówi. Ale czy o " takie Polskie" nam chodzi. Wyrazy współczucia dla uczciwych zawodników z polskiej ekipy.To wstydliwe brzemię też musicie dźwigać.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 30, 2012 10:01 pm 
Offline

Dołączył(a): Śr lip 22, 2009 10:58 am
Posty: 9
Witam forumowiczów,
Chciałbym sprostować niektóre dotychczasowe informacje dotyczące Mistrzostw Świata.
Byłem uczestnikiem tych zawodów, więc wszystko widziałem na własne oczy.
Organizacja zostawiła wiele do życzenia. Gorzej zorganizowanych zawodów nie widziałem nigdy w życiu.
Przed biegiem należało pójść do osobnego namiotu, aby dokonać kontroli napięcia, następnie stanąć w innej kolejce po własne opony które były przechowywane u sędziów.
Potem na wyznaczonym stanowisku nałożyć opony i z odpowiednią karteczką zawodnika przejść dalej do ekstremalnie wymagającej kontroli technicznej. Następnie przechodziliśmy do stolika osób oczekujących na zwolnienie się miejsca na stanowisku grzania opon. Po nałożeniu grzałek na opony staliśmy w kolejnej kolejce przed torem.
W takcie zawodów ilość stanowisk kontroli i ich miejsca ulegały zmianie przez co nikt nie wiedział jak trzeba będzie poruszać się przed następnym startem. A sam proces przejścia przez nią zabierał w pewnym momencie nawet 2 godziny!
Czemu tak długo? Bo czasami sędziowie uznawali że w kontroli jest za mało osób i wywoływali kolejne grupy, po czym stwierdzali że jest nas za dużo i kazali oddawać opony i iść z powrotem do stref serwisowych. Na dodatek, w odległości 50 cm od końca mojego stolika serwisowego i 10 cm od namiotu kontroli technicznej raz na godzinę przejeżdżał TIR!!!
Teraz krótko o naszych startach i wynikach.
Strategia, dobry wynik zapewniały tylko nowe opony. Faktura asfaltu przypominała gruby papier ścierny, więc opony nadawały się do kosza po dwóch biegach. Różnica między kompletem, który przejechał jeden bieg na nowym to prawie 0,2 s na każdym okrążeniu. Strategia wymyślona przez nasz zespół była moim zdaniem była genialna. Wiemy, że Michał O. jest w stanie zrobić przez 5 min biegu wszystkie okrążenia niemal identyczne w czasie i bliskie najlepszemu okrążeniu. Więc wiedząc iż mamy do dyspozycji 6 eliminacji z czego liczą się tylko trzy, więc start tylko w 4,5 i 6 biegu eliminacyjnym spowoduje, że wynik będzie dużo lepszy od innych zawodników, którzy zmarnowali opony w pierwszych biegach. A więc 4 bieg w Jego wykonaniu, był rewelacyjny na poziomie 40 miejsca. Nikt się jednak nie spodziewał, że 5 kwalifikacja zostanie odwołana. W tym momencie została tylko 6, a nadal liczyły się 3. Widać już, że z 2 zaliczonymi biegami nie będziemy wysoko. Na domiar złego 6 kwalifikacja nie była rozegrana zgodnie z przepisami. Mamy gwarantowane, takie same warunki na torze od pierwszej do ostatniej grupy w danej rundzie. Ja startowałem w 1 grupie, jechałem po mokrym torze, a za modelem ciągle unosiła się mgiełka wody spod opon. Zrobiłem 12 idealnie takich samych okrążeń, bez najmniejszego błędu. Natomiast wraz z kolejnymi grupami tor przesychał i ilość okrążeń w każdym biegu rosła aż do 17 kółek. Byłem zbulwersowany, tym że moje 12 kółek jest traktowane tak samo jak innych 13 czy 17.
Jak wiadomo, woda czy deszcz powoduje rdzewienie łożysk oraz innych części modelu.
Dlatego większość zawodników używa różnych środków ochrony przed dostaniem się wody samochodu. Ja najczęściej używam wd-40, który chroni części modelu tworząc tłusty osad, po którym spływają krople wody. O użycie tego środka poprosił mnie Piotrek O. Po kontroli technicznej spryskałem łożyska NIE KOŁA!! tym środkiem. Po czym zapytałem się sędziów, czy mogę tak zrobić. Jednogłośnie stwierdzili, że TAK. Więc położyłem model na mokrym torze. Po biegu, Ci sami sędziowie, kontrolując model stwierdzili, że model jest tłusty od środka zmiękczającego opony, który został nałożony przed biegiem (co nie było prawdą) bo sami kontrolowali opony przed biegiem czy nie ma przypadkiem jakiegoś środka. Więc bardzo dobry wynik koło 60 miejsca Piotrka O. został usunięty. Chciałbym jeszcze podziękować panu Niko, spisał się na medal jako menadżer naszego zespołu. Jako jedyny potrafił się odnaleźć wśród tego chaosu, pisanych co chwile protestów przez zawodników i ciągle zmieniających się zasad rozgrywania Mistrzostw Świata.

Wojtek.

_________________
www.rc-klub.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 31, 2012 9:45 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
UKSM Wojtek napisał(a):
... Chciałbym jeszcze podziękować panu Niko, spisał się na medal jako menadżer naszego zespołu. Jako jedyny potrafił się odnaleźć wśród tego chaosu, pisanych co chwile protestów przez zawodników i ciągle zmieniających się zasad rozgrywania Mistrzostw Świata.
Wojtek.

Ten tekst trąci mi jakoś myszką,a raczej misiem...
CYT."Scena 78: (w gabinecie prezesa)"
...
Miś: Piosenkę?
Hochwander: Gdybyś słyszał te bzdury...
[Miś podchodzi do szafy i włącza magnetofon]
<Nagranie>: Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam.
Miś: To Jarząbek - dobry trener!
Hochwander: To się nagrało?
Miś: Nie tylko to!
<Nagranie>: Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre! Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że nad łóżkami dach przeciekał! Szczególnie, że prawie nie padało! Prezes dba o nas jak ojciec najlepszy! Pre...
Hochwander: Eee... Po co to?
Miś: Chcesz zobaczyć z poprzednich lat?
Hochwander: Aha... a oni nie wiedzą, że to się nagrywa?
Miś: Oczywiście, że wiedzą! Powiedziałem im o tym. Jeśli ktokolwiek chce przekazać jakąś krytyczną uwagę o mnie, o mojej pracy, jakąś skargę, a mnie akurat nie ma, może w każdej chwili wejść i nagrać... co mu leży na wątrobie.
Hochwander: Ale oni mogą kadzić ci, kłamać mogą, upiększać...
Miś: A po co by mieli? Przecież i im i mnie chodzi tylko o dobro naszego klubu. Szczerość w naszym klubie to norma!

koniec cyt.
:lol: :lol:
Ps.Ciekawe czy stosowano urządzenie Mini Rae lub Spektrometr.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lip 31, 2012 10:25 pm 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 11, 2008 8:46 pm
Posty: 34
Lokalizacja: Warszawa
Najłatwiej jest kogoś kopać, gnoić i poniżać kiedy ten kopany nie może się bronić.

Chciałbym wyjaśnić wszystkie niejasności związane z moją dyskwalifikacją na Mistrzostwach Świata. Ponieważ Wojtek Rozwadowski skończył wcześniej swoje biegi poprosiłem go aby serwisował mi model przed startem. Ze względów na niekorzystne warunki atmosferyczne poprosiłem aby spryskał kardany płynem WD40. Niestety Wojtek nie zrobił tego tak jak inni, na stole serwisowym ale dopiero w chwili gdy model miał już założone opony, stał na torze (kilka metrów przed stolikiem sędziów) i był gotowy do jazdy. Po ostatnim biegu sędziowie ogłosili moją dyskwalifikację za smarowanie kół.

Jest mi bardzo przykro, że zawody do których przygotowywałem się od kilku miesięcy zakończyły się w taki sposób, tym bardziej, że nie było w tym mojej winy.

Zaremba Lesław napisał(a):
Jeśli jeszcze na krajowych zawodach przewałki w postaci nie tych silników , tłumików czy innych przekrętów są tolerowane to te ,które wyrabiają opinię o Polakach powinny napotkać na zdecydowany sprzeciw.


Panie Zaremba, czy na jakichś zawodach na których startuję od kilku lat robiłem takie rzeczy? Ma Pan takie informacje, bo ja nic o tym nie wiem. Bardzo proszę o podanie daty zawodów, miejsca gdzie były rozgrywane i rodzaju mojego oszustwa.

Zaremba Lesław napisał(a):
Wyrazy współczucia dla uczciwych zawodników z polskiej ekipy.To wstydliwe brzemię też musicie dźwigać.


Wydaje mi się, że w tym miejscu należą mi się od Pana słowa przeprosin. Zobaczymy czy z taką samą łatwością jak niesłuszne oskarżanie przychodzi Panu przepraszanie. Co prawda, czytając wcześniejsze wpisy to na wiele nie liczę, w końcu jestem nie „swój” i nie zdziwię się jeżeli przeczytam komentarz z którego będzie wynikało, że to wszystko to i tak moja wina albo kierownika ekipy ewentualnie wszystko przez logo Automobilklubu na koszulce.

Ciekawe cytatem z jakiego filmu skomentuje Pan mój wpis, bo po czytaniu Pańskich nasuwa mi się jeden – o gołębicy - z takiej czechosłowackiej komedii. Pamięta Pan?

Piotr Okoński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 01, 2012 6:43 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
Za co mam Ciebie przepraszać,za to że poszła informacja w "świat" o dyskwalifikacji.Skoro Wojtek pisze,że wszyscy tak robili to dlaczego Ty miałeś pecha? Olej to olej ,każdy rozpuszcza gumę i nie ma zmiłuj się. O przewałkach pisałem nie twoich tylko tych,które pojawiają się na naszych torach (czytanie ze zrozumieniem). Czy ktoś pryskał czymś po modelu przed samym wyścigiem? Pewnie nie. Takie zachowanie świadczy o braku profesjonalizmu.Kwestia w takim razie jest tylko taka czy Twoja czy Wojtka. Zdanie mam wyrobione.
Ps.czechosłowackimi filmami nie będę komentował naszego bagienka,bo to nie adekwatne.Czesi dojechali wszyscy.
Co do Automobilklubu to patrząc na zdjęcie z otwarcia to Wy wstydziliście się paradoksalnie swojego znaczka.

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 01, 2012 10:19 pm 
Offline
Administrator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 19, 2003 6:58 pm
Posty: 4190
Lokalizacja: Bożków
Wojtek i Piotrek, pozwólcie że wtrącę swoje trzy grosze.

Skoro wiedzieliście, że kontrole są cięte na wszystko - a na smarowanie kół, które jest zabronione w szczególności - to po co kombinacje z WD-40?
To nie były zawody podwórkowe tylko Mistrzostwa Świata i strata kilku łożysk czy kompletu kardanów powinna być z góry wliczona w koszt startów na mokrej nawierzchni.

Może będzie to dla Was i wszystkich innych nauczką, że to co uchodzi płazem na zawodach krajowych (nie wszędzie) to nie ujdzie płazem i spowoduje problemy na poważnych zawodach międzynarodowych.

_________________
Pozdrawiam

Marek Kusiakiewicz, RC-AUTO


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 02, 2012 6:32 am 
Offline

Dołączył(a): Cz paź 01, 2009 12:10 pm
Posty: 490
Na Mistrzostwa Świata jechaliśmy nastawieni optymistycznie, nie zakładaliśmy zostać Mistrzami Świata ale liczyliśmy na przyzwoity start. Niestety nie udało nam się tego zrealizować. Jazdy finałowe pokazały, że nasz potencjał był o wiele większy no ale jak to w wyścigach kwalifikacje ustawiają rywalizację finałową. Słabego występu nie bedę tłumaczył tym, że co byśmy nie robili to jechaliśmy w 1 grupie i czyściliśmy tor oraz tym, że spadł deszcz. Szczęście sprzyja lepszym a my do szczęściarzy w ten weekend nie zaliczaliśmy się. Wiem, że w kwalifikacjach mogliśmy zrobić lepszy wynik. To czego zabrakło to treningu na torze profilowanym takim jak jest w Heemstede, niestety to zupełnie inna bajka niż tory płaskie.

Sporo narzekania było na kontrole techniczne, my również mieliśmy z tym ścieżkę zdrowia i w duchu przeklinaliśmy sędziów ale finalnie myślę, że te ostre kontrole to jednak mają sens i co trzeba zaznaczyć były rygorystyczne dla wszystkich niezależnie jakie kto miał nazwisko i jak sławnym był kierowcą. Przepisy były egzekwowane co do milimetra w końcu to były Mistrzostwa Świata.

Wiele pochwał zebrał na tym forum team manager naszego teamu. Chyba zbyt często słyszałem od sędziów zdanie "your team manager should told you about this", żeby ocenić jego sprawność działania jako doskonałą.

Mimo wielu uwag krtytycznych co do samej imprezy nam się podobało, zobaczyliśmy na żywo wspaniałe zawody, rywalizację na najwyższym poziomie. Kibicowałem Ronaldowi Volkerowi ale uważam, ze tytuł dla Gilles'a Groskamp'a należał mu się jak najbardziej zasłużenie.

_________________
Grzegorz Ogonowski
Team Yokomo Polska


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 02, 2012 6:53 am 
Offline

Dołączył(a): Wt mar 07, 2006 7:38 pm
Posty: 5261
Nie znam angielskiego. Czy to :"your team manager should told you about this" znaczy to samo co " spisał się na medal jako menadżer naszego zespołu." :D :D

_________________
O organizatorach PMMS RC IPN nie ma nic do powiedzenia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 02, 2012 1:19 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 6:25 pm
Posty: 151
Zaremba Lesław napisał(a):
Nie znam angielskiego. Czy to :"your team manager should told you about this" znaczy to samo co " spisał się na medal jako menadżer naszego zespołu." :D :D


Niestety nie...

Jeśli mogę coś dodać...
To że znalazłem się w kadrze, właściwie można nazwać przypadkiem, ponieważ jechałem w zastępstwie. Mistrzostwa były tak naprawdę, moim dopiero trzecim, czwartym startem na nawierzchni asfaltowej w klasie Modified, do tego nowym modelem. W gruncie rzeczy nie wiedziałem czego się spodziewać, tym bardziej, że przed samymi zawodami nie jeździłem ok. półtora miesiąca i nie miałem przetrenowanych ustawień ani modelu ani elektroniki, bazowałem na gotowych setupach.

Przyjechaliśmy z tatą dzień przed zawodami, w dniu finału "dwunastek" żeby odpocząć i wyspać się przed środą. W środę miał być tylko czas rejestracji od 9 do 14, potem 2 rundy wolnych treningów, czyli mówiąc kolokwialnie: "luzik".
W czwartek po godzinie 9, byłem z tatą na torze, poszlismy dokonać opłat, oznakować opony itd... potem zajęliśmy miejsca dla ekipy Yokomo Polska. Spokojnie oglądałem tor, z boku, z podestu, nie miało się stać nic szczególnego.

Niestety gdy przyszła pora na oznakowanie baterii, okazało się że baterię Thunder Power były odrzucane przy stoliku nawet bez zmierzenia wymiarów. Szef Thunder Power, Jim, powiedział że potrzebuje kilku godzin na rozwiązanie problemu i ma 80 pakietów do zrobienia...
Na szczęście znalazła się osoba gotowa mi pomóc, Michael z Holandii dystrubutor Serpenta bardzo przejął się i był w stanie załatwić dla mnie już oznakowane pakiety LRP. Szczęśliwie Jim znalazł po pewnym czasie rozwiązanie, pakiety Thunder Power bo sklejeniu krawędzi obudowy i zeszlifowaniu do odpowiednich rozmiarów zostały dopuszczone.

To nie był koniec niespodzianek. Właściwie to nie ukończyłem żadnego biegu treningowego, ciągłe problemy z elektroniką, spalony regulator... Ale dzięki pomocy Toniego Rheinarda byłem gotowy na dzień kwalifikacji. Zbyt wiele nie oczekiwałem po treningach, lecz wynik po pierwszej kolejce naprawdę napawał optymizmem, uzyskałem 54 wynik, do trzeciej kolejki utrzymywałem się między 60 - 65 miejscem.

Na czwarty bieg miałem zachowane nowe opony, niestety "przerolowałem" tuż przed startem i taśme trzymająca pakiet się ścięła, 5 kolejkę anulowali a ostatnia była w deszczu i chyba sobie nie wybacze tego, że wtedy nie pojechałem... Ale nie byłem niestety na to przygotowany.

Bądź co bądź skończyło się jak się skończyło, wiele osób zyskało dużo punktów podczas "mokrej kwalifikacji" inni stracili pozycję.

Startowałem w finałach z 91 miejsca, a skończyłem 99, ale nikogo poza sobą nie mogę winić, kalkulację co do opon zawiodły i były w ogóle niepotrzebne... Wyszło, jak wyszło.

W każdym razie jestem bardzo zadowolony po zawodach, piękny obiekt, możliwość jazdy na tak zadbanym obiekcie sprawia samą radość. Oglądanie najlepszych na żywo, nie poprzez livestream i bycie częścią tego wydarzenia to naprawdę miłe uczucie. Dużo się na tych zawodach nauczyłem i zebrałem ważne doświadczenie.

I moment po trzecim finale A, łzy radości Jilles'a Groskamp'a i łzy smutku Yukijiro Umino i Volkera... ogromne przeżycie.

Można ponarzekać na kontrolę techniczną, ale są to rzeczy na które nie mamy wpływu, a wydaję mi się, że przepisy są po to żeby je egzekwować, nie można się z tym nie zgodzić, a tu już tylko i wyłącznie sprawa organizatora w jaki sposób... Widać, że nie do końca sobie poradzili, media modelarskie nie pisały o nich przychylnie, nawet Marc Rheinard napisał na swoim fanpage'u na FB, że to prawdopodobnie najgorsze zawody na jakich był. Organizatorzy muszą mieć tego świadomość...
Zawody można podsumować ciągłymi protestami, wieloma niejasnościami, ale to i tak niczego nie zmieni. Pewien niedosyt miejmy nadzieję zaowocuję na przyszłość lepszymi wynikami.

_________________
Team Yokomo Polska
RC Wrocław


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 15, 2012 7:52 pm 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 23, 2007 8:36 am
Posty: 142
Lokalizacja: Tarnów
Wszyscy piszą to i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Na zawody jechalem "na luzie" nie nastawiałem się na żaden wynik. W pierwszy dzień byłem mocno zmęczony po podróży, ale trzeba było przetrwać kontrole techniczną. Było trochę problemów, ale podobało mi się to, że każdego traktowano równo. Nie ważne czy do stolika podchodziłem ja, czy Rheinard, każdy musiał stać w kolejce i każdemu sprawdzano wszystko co do milimetra. Tor mi się bardzo spodobał, jazda była czystą przyjemnością. Profilowane zakręty przypadły mi do gustu ;) . Asfalt był bardzo chropowaty i czysty. Chociaż jechałem w pierwszej grupie i "czyściłem" z Mateuszem tor to i tak trakcja była dobra. Trzeba było się wjeździć, żeby nabrać pewności. W eliminacjach poszło mi całkiem nieźle, oszczędziłem opony na 3 bieg co było dobrym krokiem. Ostatecznie na finały wylądowałem na 110 pozycji. Nie miałem więc nic do stracenia. W biegach finałowych miałem trochę pecha, mogło być lepiej, ale ostatecznie sklasyfikowano mnie na 109 pozycji. Jestem bardzo zadowolony z zawodów. Zebrane doświadczenie na pewno się przyda. Miałem w końcu okazje, żeby wjeździć się w Yokomo, bo były to dopiero moje drugie zawody tym modelem. Ciekawie było popatrzeć na jazdę najlepszych zawodników na świecie. Cieszę się, że miałem szansę brania udział w takich zawodach. Byłoby jeszcze lepiej gdyby słońce tak strasznie nie dogrzewało :)

_________________
Yokomo

TKMS


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 

Teraz jest Pt mar 29, 2024 9:04 am


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL